Gigantyczny program profilaktyki zdrowotnej. Czy skorzysta niego 15 mln osób?

W najbliższych dniach przedstawiciele partii tworzących Zjednoczoną Prawicę pewnie będą zachęcać uprawnionych do uczestnictwa w „Profilaktyce 40+”. – Zachęcam bardzo gorąco wszystkich państwa w wieku 40+, żeby skorzystać z pakietu bezpłatnych badań, bo one naprawdę w wielu przypadkach mogą nam uratować zdrowie na pewno, a być może i życie – apelowała w sobotę (19 czerwca) w Hrubieszowie Elżbieta Witek, marszałek Sejmu. Skorzystać mogą z nich wszystkie osoby, zarówno pracujące, jak i te, które prowadzą działalność gospodarczą lub są bez pracy. Jedynym warunkiem jest posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego.

Celem „Profilaktyki 40+” jest znaczące zwiększenie wczesnego rozpoznania chorób układu krążenia, onkologicznych i cukrzycy. Dotychczas Polacy niezbyt chętnie korzystali z różnych programów profilaktycznych (co najwyżej w 50 proc.). A tymczasem wiele chorób, zwłaszcza w swoim początkowym stadium rozwoju, nie daje prawie żadnych niepokojących objawów. Nowotwór w pierwszym okresie nie boli. Gdy pojawi się ból może być już za późno na całkowite wyleczenie. Dzięki badaniom profilaktycznym można wykryć chorobę bardzo wcześnie i uniknąć długotrwałego, czasami już nieskutecznego leczenia, które jest konsekwencją zbyt późnej diagnozy. Będą trzy pakiety badań. Osobny dla kobiet, osobny dla mężczyzn oraz wspólny.

Do pakietu kobiecego wprowadzono następujące badania diagnostyczne: • morfologia krwi obwodowej ze wzorem odsetkowym i płytkami krwi, • stężenie cholesterolu całkowitego albo kontrolny profil lipidowy,  • stężenie poziomu glukozy,  • oznaczenie hemoglobiny glikowanej HbA1c, • poziomu kreatyniny, • badanie ogólne moczu, • kwas moczowy, • krew utajona w kale. 

Pakiet męski obejmuje taką diagnostykę laboratoryjną: • morfologię krwi obwodowej ze wzorem odsetkowym i płytkami krwi, • stężenie cholesterolu całkowitego albo kontrolny profil lipidowy, • stężenie poziomu glukozy, • oznaczenie hemoglobiny glikowanej HbA1c, • kreatyninę, • badanie ogólne moczu, • kwas moczowy, • krew utajoną w kale, • PSA (badanie w kierunku raka prostaty). 

W pakiecie wspólnym diagnozowanym będzie się mierzyło: • ciśnienie tętnicze,  • masę ciała, wzrost, obwód w pasie oraz obliczony zostanie BMI (wskaźnika masy). • miarowości rytmu serca.

Wyniki oceni lekarz rodzinny. Jako, że przy tak szeroko zakrojonej diagnostyce z pewnością zajdzie potrzeba konsultacji ze specjalistami, to od 1 lipca wizyty u nich nie będą już limitowane przez NFZ. By uzyskać skierowanie, należy wypełnić ankietę umieszczoną w Internetowym Koncie Pacjenta (IKP), która pozwoli na ocenę czynników ryzyka. Dzięki temu zostanie wygenerowane zlecenie pakietu badań odpowiedniego dla płci. Ci którzy nie mają dostępu do IKP będą mogli skorzystać z pomocy konsultanta dzwoniąc na infolinię Domowej Opieki Medycznej (22 735 39 40).

Mimo, że w programie eksperci zauważają słabe strony (w grupie objętej programem IKP ma aktywowane ok. 1,9 mln osób), to nawet z nimi „Profilaktyka 40+” jest czymś, czego dotychczas, w takiej skali w polskiej ochronie zdrowia, nie było. Chyba, że okaże się, iż racje mieli eksperci uważający, że cały ten program to akcja PR-owska, której głównym celem jest zachęcenie do aktywowania/zakładania IKP. A nawet, gdyby tak było, to i tak rzesza objętych profilaktyczną diagnostyką będzie spora. Zresztą, program ma status pilotażu, więc może się w nim jeszcze to i owo zmienić.