Jak wiadomo, samce komarów są zupełnie nieszkodliwe dla człowieka, gdyż żywią się głównie pyłkiem kwiatowym. Za to samice potrzebują ludzkiej krwi, a właściwie obecnego w niej białka, do złożenia jaj. Dlatego to właśnie samic powinniśmy obawiać się najbardziej. Oprócz dotkliwego pogryzienia mogą one też przenosić groźne dla człowieka choroby, takie jak malaria, wirus Zika, żółta febra czy denga.
Amerykańcy naukowcy z Virginia Tech wzięli pod lupę komara egipskiego (Aedes aegypti), który jest rozpowszechniony głównie w tropikalnych i subtropikalnych regionach świata, i odkryli, że za płeć tych owadów jest odpowiedzialny pojedynczy gen, który nazwali Nix.
Dowiedli również, że za pomocą tego genu można przekształcić samice komarów egipskich w płodne samce. Co więcej, gen ten jest dziedziczony przez kolejne pokolenia samic. W rezultacie badań okazało się jednak, że samice przekształcone w samce nie potrafią latać, co jest niezbędne do rozmnażania. Na szczęście naukowcom udało się zidentyfikować gen (myo-sex) odpowiedzialny u komarów za latanie. Jest on zlokalizowany w tym samym miejscu co gen Nix.
Teraz przed naukowcami stoi nie lada wyzwanie, by przekształcić kąsające nas samice w niegroźne, ale płodne i dobrze latające samce - uważa Zach Adelman, jeden z uczestników badania.
Czytaj też:
- Dlaczego niektórych komary gryzą bardziej niż innych?
- Komar tygrysi - jego ukąszenie może być groźne. Jak go rozpoznać?
To odkrycie ma niebagatelne znaczenie dla świata zmagającego się z plagami komarów, bo może pomóc w kontrolowaniu populacji tych krwiopijnych owadów w przyszłości. Całkowite wyeliminowanie komarów ze środowiska nie jest ani możliwe, ani wskazane, gdyż są one ważnym elementem w łańcuchu pokarmowym - żywią się nimi m.in. jaskółki, ważki oraz ryby.
Wyniki badań ukazały się w czasopiśmie "Proceedings of the National Academy of Sciences".