Prokrastynacja (z łac. procrastinatio – odroczenie, zwłoka) to odkładanie czynności, bez konkretnego i logicznego powodu, w czasie. Uogólniając: to nałogowe odkładanie obowiązków na później, najczęściej na tzw. ostatnią chwilę. Wskutek tego zadanie wykonywane jest niedokładnie. Z prostej przyczyny: brakuje czasu. Przez psychologów uznawana jest ona za zaburzenie psychiczne, z racji powtarzalnego cyklu działań i efektów, które utrudniają życie. Psychologia interesuje się tym stanem na dobre dopiero od lat 90. XX w. W pracy zawodowej istnieją takie mechanizmy, które powodują, że zasada „nie odkładaj na jutro tego, co możesz zrobić dziś” nie tylko ma rację bytu, ale rzadko kiedy jest frazesem. Co innego, gdy jeszcze nie trzeba pracować zawodowo, ale trzeba się uczyć i weryfikować zdobytą wiedzę w egzaminach. W USA, wg badań z 2016 r. aż 80 proc. studentów to „odroczeniowcy”. Badania wskazują, że 15-25 proc. społeczeństwa systematycznie zwleka z wykonaniem jakichś obowiązków.
– Młodzi ludzie zdecydowanie częściej odwlekają działanie. Wskazuje się na trzy główne powody, dla których tak się dzieje: neuronalny, społeczno-rozwojowy i poznawczy. W pierwszym przypadku winna może być kora przedczołowa odpowiadająca za funkcje wykonawcze, która u młodych osób wciąż się rozwija. W drugim, społeczno-rozwojowym, uczniowie czy studenci mogli nie mieć wielu okazji, by nauczyć się efektywnie radzić sobie z prokrastynacją, ponieważ nie muszą mierzyć się z takimi zadaniami, jak szukanie pracy czy zakładanie i utrzymanie rodziny. Z kolei argument poznawczy mówi o tym, że młodzi ludzie myślą o czasie jak o nieograniczonym zasobie. Mają poczucie, że zostało im go jeszcze wiele i nie muszą się spieszyć – wyjaśnia dr Alicja Gniewek, psycholog współpracująca z Wydziałem Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego.
Co prawda do sesji egzaminacyjnych jeszcze nieco dni jest, a do matur próbnych jest ich jeszcze więcej, ale już teraz warto się do nich przygotowywać. OK. Tylko, jak przemóc w sobie tę niechęć do pracy na bieżąco, bez jej spychania na dalsze dni kalendarza? Dr Gniewek radzi następująco: – Często w naszych głowach pojawia się myśl: „muszę zdać dobrze ten egzamin”. Takie zdanie nas obciąża, powoduje niechęć i presję. Lepiej zmienić „muszę” na „decyduję się”, „wybieram”. Dobrze jest też uświadomić sobie, że to moje zadanie i ja ostatecznie decyduję, czego chcę. Warto również podzielić projekt na mniejsze etapy, a także najpierw skoncentrować się na rzeczach najważniejszych i najtrudniejszych. Aby działać efektywnie, trzeba mieć też czas na mądry relaks, np. ćwiczenia, spacer czy spotkanie z przyjaciółmi…
Często prokrastynację utożsamia się z lenistwem. „Prokrastynator” ma świadomość tego, że zwlekanie z wykonaniem zadań będzie dla niego ze stratą. To powoduje napięcie i w rezultacie prowadzi do jeszcze większych trudności z rozpoczęciem realizacji zadania. A leń? Leniowi po prostu nie chce się przemęczać. Chociaż z wiersza Jana Brzechwy „Leń” niektórzy mogą wyciągnąć wnioski takie, że bycie leniem wcale nie jest takie lekkie, jak się wydaje.