W wywiadzie udzielonym dla specjalistycznego Euroimmun Blogu kierownik Katedry i Zakładu Mikrobiologii i Wirusologii na Wydziale Nauk Farmaceutycznych SUM przyznaje, że trend spadkowy w przebiegu epidemii jest wyraźny i jest nadzieja, że się on ustabilizuje. Wirusolog radzi jednak pamiętać, że Polska nadal zajmuje trzecie miejsce na świecie pod względem liczby zgonów na milion osób i dopiero 84. pod względem liczby testów na milion osób, a odsetek testów pozytywnych waha się od 20 do 40 proc. W ocenie prof. Wąsika świadczy to, że „ogłaszane codziennie liczby nowych zakażeń mają słabą relację z rzeczywistością”.
A jak ekspert ocenia politykę folgowania sanitarnych rygorów? – Wszyscy jesteśmy zmęczeni obecną sytuacją i mamy serdecznie dość pandemii i związanych z nią ograniczeń. Obawiam się jednak, że luzowanie obostrzeń w maju może doprowadzić do ponownego wzrostu liczby nowych zakażeń na przełomie czerwca i lipca – prognozuje wirusolog. Dlaczego? Raz – że daleko nam do osiągnięcia odporności zbiorowej, bo wg oficjalnych danych 29 proc. populacji zaraziło się SARS-CoV-2. Dwa – że dalsze 10,6 proc. zostało zaszczepionych. Trzy – ok. 30 proc. obywateli nie jest skorych się szczepić, a i tempo szczepień, z różnych przyczyn, jest wolne. – No i druga sprawa, która mnie niepokoi, to kreatywność naszych rodaków. Jadąc dzisiaj do pracy, słuchałem audycji, w której przedsiębiorca z branży hotelarskiej na pytanie o opinię na temat limitów w hotelach odpowiedział, że właściciele „wykażą się dużą kreatywnością i sprytem” w stosowaniu limitów, obawiam się też organizacji wesel, komunii i innych uroczystości, na których będzie 20 gości i 140 „osób obsługi”...
Z tego co powiedział prof. Wąsik wynika, że jeszcze sobie z epidemią powalczymy. Ekspert wskazuje, e epidemie w erze przedszczepionkowej, wywoływane przez patogeny o charakterystyce zbliżonej do SARS-CoV-2, trwały od trzech do czterech lat. Tyle czasu zajmowało wytworzenie w populacji ochronnej puli przeciwciał. – Wiemy też, że najwięcej zachorowań i zgonów przynosił drugi rok pandemii Dzisiaj, mając do dyspozycji skuteczne szczepionki i technologie pozwalające na szybką ich modyfikację w odpowiedzi na nowe warianty wirusa oraz wprowadzenie swoistych leków przeciwwirusowych, możemy mieć nadzieję, że pandemia ulegnie wygaszeniu w trzecim roku trwania. Na pewno najgorsze mamy za sobą, nie oznacza to jednak, że wirus zostanie wykorzeniony z naszej populacji, pozostanie z nami jako kolejny patogen, przeciwko któremu będziemy musieli się okresowo szczepić...
A w niedzielę (23 maja) Michał Dworczyk, pełnomocnik rządu ds. Narodowego Programu Szczepień przeciw COVID-19 poinformował przez Twittera, że „Przekroczyliśmy właśnie 18 mln wykonanych szczepień". W pełni zaszczepionych jest ponad 5,5 mln osób.