Klimatyzacja wysusza powietrze i śluzówki nosa, zatok oraz spojówek, co powoduje osłabienie naturalnej bariery ochronnej organizmu przed wirusami i bakteriami. Nieodpowiednio czyszczone urządzenia w firmach są prawdziwym siedliskiem szkodliwych drobnoustrojów i sprawcami grupowych infekcji. Wychodząc z chłodnego pomieszczenia na gorące powietrze po raz kolejny wystawiamy na próbę naszą odporność, fundując jej wstrząs termiczny.
Różnica temperatur między pomieszczeniem klimatyzowanym a temperaturą na zewnątrz nie może przekraczać 10 stopni Celsjusza!
Jak mądrze korzystać z klimatyzacji, by nie robić krzywdy organizmowi. Przede wszystkim ustalić stałą temperaturę pomieszczenia. Ciągłe zmiany nie tylko psują urządzenie, ale i nie pozwalają organizmowi dostosować się do stabilnych warunków. Należy też pilnować czyszczenia klimatyzacji. Zaniedbana jest siedliskiem grzybów i bakterii. Do klimatyzowanego pomieszczenia nie wolno wchodzić w wilgotnych (od potu, deszczu) ubraniach. Warto najpierw postać chwilę w cieniu, by pot wyparował. Inaczej łatwiej nabawi się przeziębienia.