rak płuc

i

Autor: Photos.com RAK PŁUC Chociaż ponad 90 proc. przypadków tego nowotworu jest następstwem palenia papierosów, może mieć on także podłoże dziedziczne. U osób, które mają jeden uszkodzony gen (wywodzący się z chromosomu 15), ryzyko zachorowania wynosi 30 proc. Gdy dwa geny ulegną mutacji, zagrożenie chorobą wzrasta do 80 proc. CO ROBIĆ : Najważniejsze: nie palić papierosów, unikać zanieczyszczonego powietrza, co 1–2 lata robić prześwietlenie klatki piersiowej (duży obrazek), starannie leczyć każdą infekcję dróg oddechowych.

Kolejne przełomy w leczeniu raka płuca, ale polscy pacjenci wciąż bez dostępu do nich

2020-12-08 8:53

To najczęściej diagnozowany i najczęstsza przyczyna zgonów, zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet. Nowotwór ten należy do najgorzej rokujących, a szczególnie dotyczy to drobnokomórkowego raka płuca. Pięć lat od momentu diagnozy przeżywa zaledwie 15 proc. pacjentów. I chociaż w ostatnich latach zostało zarejestrowanych kilka przełomowych terapii, to większość z nich nie jest w naszym kraju refundowana. Pomimo zapowiedzi resortu zdrowia, ostatnie listy refundacyjne nie przyniosły dla tych chorych dobrych wieści.

Z drobnokomórkowym wciąż czekają…

– Sposób leczenia raka płuca w ciągu ostatnich 20 lat zmienił się diametralnie, to już nie jest standardowa chemia - mówi prof. Dariusz Kowalski z Kliniki Nowotworów Płuca i Klatki Piersiowej Narodowego Instytutu Onkologii. – Pacjenci w innych krajach mają dziś dostęp do immunochemioterapii, która umożliwia dalsze leczenie sekwencyjne, wydłuża życie, co powoduje, że rak płuca może stać się chorobą przewlekłą.

O ile chorzy z niedrobnokomórkowym rakiem płuca zostali lepiej terapeutycznie „zaopiekowani”, to chorzy z rakiem drobnokomórkowym od dziesięcioleci czekali na nowy, skuteczny lek. Niestety, kiedy się pojawił, dla naszych chorych jest nadal niedostępny.

To rak, który pędzi

– Drobnokomórkowy rak puca to rak, który pędzi, zabija w kilka miesięcy, a gdybyśmy mieli dostęp do nowoczesnego leczenia, tak nie musiałoby być – zwraca uwagę Małgorzata Maksymowicz, założycielka grupy „Rak płuca” na Facebook-u. – To tragiczne, że lek jest, ale jakby go nie było.

– Dodanie immunochemioterapii do chemioterapii w drobnokomórkowym raku płuca stymuluje odpowiedź przeciwnowotworową układu immunologicznego i poprawia wyniki leczenia w porównaniu z dostępnymi obecnie metodami. Według ekspertów brak refundacji tego leczenia pozbawia polskich chorych dostępu do leczenia wydłużającego przeżycie, o akceptowalnym profilu bezpieczeństwa. Co roku z powodu DRP umiera małe miasteczko w Polsce.

Kulejąca diagnostyka

Ogromnym problemem jest też brak dostępu do diagnostyki. Aby wybrać pacjentów, którzy odniosą największe korzyści z leczenia celowanego, należy przebadać ich wszystkich, u każdego ocenić mutacje w genach, co powinno się wykonywać jednoczasowo, a, zgodnie z wytycznymi programów lekowych, nie jest to możliwe. Tymczasem czas ucieka…

Pani Gabriela (54 l.) o swojej chorobie, drobnokomórkowym raku płuca, dowiedziała się w maju tego roku. – Czuję się coraz gorzej, mam coraz większe trudności z oddychaniem, przepraszam, ale nie mogę dłużej mówić, bo brak mi tchu. Jedyną szansą na wydłużenie życia jest dla mnie immunoterapia lekiem, który nie jest refundowany.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze artykuły