Ślub w czasie koronawirusa nie jest uroczystością, o jakiej marzą pary młode. Niestety na ślubie mogą być obecni jedynie najbliżsi i na dodatek wszyscy muszą mieć założone maseczki na twarzy. W obecnej sytuacji wiele osób rezygnuje ze ślubu w najbliższym czasie. Zarówno państwo młodzi, jak i goście obawiają się zarażenia koronawirusem. Ciekawą alternatywę dla ślubu w czasie koronawirusa stworzono w Nowym Jorku. Gubernator stanu, Andrew Cuomo wydał zarządzenie umożliwiające mieszkańcom stanu uzyskanie aktu małżeństwa zdalnie. Ślubu ma udzielać urzędnik, który przeprowadzi ceremonię w formie wideokonferencji. Pomysł spodobał się mieszkańcom, którzy podkreślają w komentarzach na Twitterze, że ślub przez internet może uratować komuś nawet życie. Są również i tacy, którzy żartują z pomysłu gubernatora. Dopytują, czy istnieje zatem możliwość rozwodu on-line lub proszą władze no znalezienia męża.
Myślicie, że ślub przez internet sprawdziłby się w Polsce?