Chodzi o raport z czerwca 2021 r.(przygotowany na zlecenie samorządu zawodowego) pod wielce niepokojącym tytułem: „Katastrofa kadrowa pielęgniarek i położnych…”. Podczas ostatniego Forum Rynku Zdrowia Zofia Małas, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych, poinformowała, że ów raport zostanie pogłębiony o szczegółowe. dane dotyczące długości życia pielęgniarek. Dziś wiadomo, że pielęgniarki polskie nie są długo klientkami ZUS. – Pielęgniarka przechodzi na emeryturę i umiera – podsumowała nieco dramatycznie prezes Małas. – Zderzymy te statystyki z tym, jak jest w innych krajach. Przygotujemy pogłębioną analizę, czy problemem są rzeczywiście te trudne warunki pracy, to znaczy większy wysiłek, bo jest nas mniej w systemie, więc musimy więcej pracować, żeby podołać wszystkim zadaniom.
Z raportu ZUS z 2020 r (wg danych z 2017 r.) „Analiza wyników badania okresów pobierania emerytur” wychodzi, że statystyczny emeryt pobiera świadczenia przez 18 lat. Gdyby dane Izby zweryfikować jeszcze raz i potwierdzić ich wiarygodność, to pielęgniarki i położne (czy dotyczy to paru procent pielęgniarzy, tego nie wiadomo) należałby do grupy zawodowej najkrócej pobierającej emerytury.
Mężczyźni przeciętnie pobierali emeryturę przez 17 lat i 4 miesiące, a kobiety o ok. 4 lata dłużej. Najdłużej wypłacano emerytury osobom wykonującym pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia – 27 lat i 3 miesiące oraz twórcom i artystom – 26 lat i 3 miesiące. Najkrócej: pobierającym emerytury na nowych zasadach oraz osobom prowadzącym pozarolniczą działalność gospodarczą – 15 lat i 10 miesięcy. W zus-owskim raporcie nie ma nic o zawodach medycznych. Może okazać się, że jeśli naturalne odejścia z zawodu (ok. 10 tys. rocznie) nie będą rekompensowane, to samorząd pielęgniarski uważa, na podstawie przeprowadzonych analiz, w 2030 r. średnia wieku pracującej pielęgniarki wyniesie 62 lata (teraz średnia wieku dla pielęgniarek to 53 lata i 51 lat dla położnych).
Braki kadrowe już są. By malały, trzeba zatrudniać więcej pielęgniarek niż ich ubywa z systemu. Jeśli tego nie da się wdrożyć w życie, to „siostry” nawet, gdy będą zarabiały więcej (czego się domagają) nie rozdwoją się. Mediana zarobków (tak bardziej zbliżona do realiów od tzw. średniej statystycznej) pielęgniarek, to 5,9 tys. zł brutto i położnych o 200 zł mniej. Obecnie na 1000 mieszkańców w Polsce przypada 5,2 pielęgniarek; średnia unijna to 9,4. Największy jest w Norwegii – 18/1000. Niższy od polskiego współczynnik mają tylko w Grecji (3,3).
Polecany artykuł: