przedszkole

i

Autor: pixabay.com

Lekarze apelują: NIE POSYŁAJCIE DZIECI do przedszkoli i żłobków!

2020-04-30 13:50

Od 6 maja mogą być otwarte przedszkola i żłobki. Mogą, jeśli ich właściciele, zgodzą się na to. A gdy się zgodzą, to muszą spełnić ministerialne wytyczne. O to jednak, by dyrektorzy tych placówek, wychowawcy, władze samorządowe i rodzice oraz opiekunowie najmłodszych NIE ZGADZALI się na otwieranie przedszkoli i żłobków, zaapelowało, m. in, Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia, skupiające lekarzy rodzinnych. Ministerstwo Zdrowia tłumaczy: nie ma nakazu otwierania przedszkoli i żłobków. W Polsce jest 6,5 tys.

„To najgorsza decyzja, jaka mogła zapaść! Z ogromnym niepokojem przyjęliśmy tę informację! Powszechnie wiadomo, że zdecydowana większość dzieci to albo bezobjawowi nosiciele koronawirusa, albo bezobjawowi zakażeni. Powszechni roznosiciele. To pierwszy aspekt! Kolejne, również bardzo ważne, to: brak badań populacyjnych, które obrazowałyby, ilu tak naprawdę mamy zakażonych wśród naszych obywateli, ilu nosicieli, jaki jest poziom wytworzonych przeciwciał u ozdrowieńców! Ciągle za mało przeprowadzanych jest testów. Koronawirus i komplikacje, jakie może powodować, to nadal wielka niewiadoma! W takiej sytuacji otwarcie żłobków i przedszkoli, jest przedwczesne, ryzykowne i nieodpowiedzialne. Zaledwie kilka dni temu zaczęliśmy szczepić małe dzieci, staramy się zgodnie z zaleceniami resortu zdrowia do minimum ograniczyć kontakty miedzy nimi, umawiamy osobno, na konkretną godzinę, a tu nagle mają iść do grupy do żłobka , czy przedszkola ??? to jakiś absurd!!!” – czytamy w apelu lekarzy POZ (podstawowej opieki zdrowotnej).



By otworzyć żłobek lub przedszkole, trzeba spełnić parędziesiąt wytycznych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Lekarze pytają, kto poniesie odpowiedzialność za negatywne skutki otwarcia tych placówek. Nie ministerstwo, ani rząd, bo decyzja o otwarciu nie jest NAKAZOWA. Nic dziwnego, że 6 maja więcej samorządowych przedszkoli i żłobków będzie nieczynnych niż działających. Samorządowcy nie palą się do otwierania przedszkoli, bo to na nich spadłaby odpowiedzialność, gdyby skutkiem tej decyzji były zachorowania na COVID-19. Tak zdecydowali m.in. prezydenci: Warszawy, Katowic, Poznania, Sosnowca, Rudy Śląskiej. – Nie wyobrażam sobie, że my puszczamy to wszystko na żywioł, pozwalamy na to, by od 6 maja żłobki i przedszkola działały w normalnym zakresie – przyznał (29 kwietnia) podczas konferencji prasowej Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. Ministerstwo Zdrowia podkreśla: nie ma obowiązku otwierania przedszkoli, można je otwierać, bo nie wszyscy rodzice mogą opiekować się dziećmi z uwagi na charakter wykonywanej pracy, np. personel medyczny.

Lekarze POZ powołują się na „doniesienia płynące z Wielkiej Brytanii, gdzie odnotowano wzrost liczby ciężkich przypadków zachorowań u najmniejszych dzieci, z których co najmniej połowa ma potwierdzony COVID-19. Dzieci te często cierpią na bóle brzucha, zapalenie mięśnia sercowego, wymioty, biegunkę, także krwotoczną. Dochodzą obrzęki, problemy z oddychaniem”. Z początkiem kwietnia „The New England Journal of Medicine” poinformował, że Chińskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom poddało analizie ponad 72 tys. przypadków zarażenia SARS-CoV-2/COVID-19. Okazało się, że 1 proc. (jeden procent) chorych stanowiły dzieci poniżej 10. roku życia. To 1391 dzieci (z objawami zakażenia, jak i bezobjawowych, ale mających kontakt z osobami zarażonymi). W tej grupie zdiagnozowano wirusa u 171 dzieci (nieco ponad 12 proc.), przy średniej wieku 6,7 l. Poddano ich hospitalizacji. Z tej podgrupy troje dzieci wymagało leczenia na oddziale intensywnej terapii. Ci pacjenci byli nadto chorzy na wodonercze, białaczkę, wgłobienie jelit. Z 171-osobowej grupy pacjenckiej zmarł, po 4 tygodniach pobytu w szpitalu, 10-miesięczny pacjent, cierpiący już wcześniej na chorobę jelit. Pediatrzy apelują do rodziców, by nie bagatelizowali objawów chorobowych w swych dzieci. To, że są względnie odporne na negatywne działanie koronawirusa, nie znaczy, że są odporne, na inne patogeny wywołujące inne choroby, np. koklusz. I radzą, by przestrzegać kalendarza obowiązkowych szczepień. Powszechnie wiadomo, że przedszkolaki często „chwytają” różne infekcje.

Czytaj SUPER EXPRESS bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express. KLIKNIJ tutaj.

Jak dzieci spędzają kwarantannę?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze artykuły