Instytut Genetyki Człowieka PAN

i

Autor: Instytut Genetyki Człowieka PAN

Mamy „POLSKIEGO” koronawirusa? Genetycy z PAN wzięli po lupę SARS-CoV-2

2020-08-11 18:56

W Instytucie Genetyki Człowieka PAN przeanalizowano 90 sekwencji genetycznych koronawirusa wyizolowanego w Polsce. Porównano je z 42 tys. jego sekwencji przechowywanych w światowej bazie. W Polsce nie mamy jednego typu SARS-CoV-2, ale mieszankę jego typów.

„Polski” materiał pochodził z kilku krajowych ośrodków naukowych, a porównawczy z międzynarodowej bazy GISAID – Global Initiative on Sharing All Influenza Data. To partnerstwo publiczno-prywatne stowarzyszeń non-profit oraz rządów RFN, USA i Singapuru. W bazie zgromadzono 80 tys. wirusowych sekwencji genomowych, które są niezbędne w pracach dotyczących projektowania testów diagnostycznych i monitorowania epidemii. SARS-CoV-2 występujący w Europie, należy do sześciu powszechnie uznanych typów: trzech (L, V, S) dominujących w chińskich próbkach z Wuhan oraz najczęściej obecnych na naszym kontynencie (G, GH, GR). „Okazuje się, że większość polskich próbek należy do typu G: GR (53 proc.), G (27 proc.), GH i GHI (9 proc.). W porównaniu z innymi krajami europejskimi badacze zaobserwowali u nas wybitną przewagę typu GR. Natomiast sekwencje z chińskich typów L, V i S stanowią zaledwie 6 proc.

I co to ma oznaczać? A to, że grasujący u nas wirus jest mieszanką wielu typów i podtypów. Gdyby przeprowadzić wnikliwy wywiad epidemiologiczny, można byłoby ustalić, skąd i kiedy dany przypadek transmisji SARS-CoV-2 do nas dotarł. Genetycy z PAN uspokajają: „Nadreprezentacja poszczególnych typów genetycznych koronawirusa w poszczególnych wybuchających ogniskach zakażenia wcale nie świadczy o szczególnym kierunku ewolucji wirusa w danej lokalizacji. Jest efektem transferu wirusa, jego gwałtownego namnożenia oraz wybiórczego pobierania próbek z poszczególnych miejsc. Pokazuje to, jak istotne jest wprowadzenie szeroko zakrojonego programu testów genetycznych na obecność koronawirusa”. A dlaczego te badania o zmienności genetycznej koronawirusa i wnioski zeń płynące są ważne? Bo im więcej kompletnych informacji o podtypach wirusów krążących w danej populacji, tym łatwiej i skuteczniej diagnozować zagrożenie i konstruować optymalną profilaktykę.

„Przypisanie wyizolowanego wirusa do głównych typów zidentyfikowanych w Europie jest pierwszym krokiem w takich działaniach” – podkreślają badacze. I przede wszystkim: dostęp do informacji o zmienności szczepów w Polsce pozwoli na dostosowanie przyszłych terapii czy szczepionek do specyfiki zakażeń w polskiej populacji. ARS-CoV-2 zaistniał w Chinach w grudniu 2019 r. Naukowcy z Uniwersytetu Bolońskiego we Włoszech jako pierwsi odkryli, że wirus mutuje. To właśnie oni wykazali, że w Europie występuje w sześciu szczepach. Pierwszym, który się pojawił na starym kontynencie był typ L. Jednak SARS-CoV-2 w porównaniu z wywołującymi grypę wirusami,ma niewielką zdolność ewolucyjną. Wirusolodzy podkreślają, że to dobra wiadomość dla pracujących nad uzyskaniem szczepionki.

Górale mają sposób na zarazę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze artykuły