To już siódma edycja konkursu dedykowanego pracującym w szeroko rozumianych służbach ratowniczych; od ratownictwa medycznego, przez policję i straż pożarną, po wojsko. Szacowna kapituła Animus Fortis przyznała mł. asp. Agacie Haluch-Willman wyróżnienie w kategorii indywidualnej. 2 listopada 2022 r. miała służbę. Została wezwana do przedszkola w miejscowości Wieszczęta (k. Jasienicy w powiecie bielsko-bialskim). Do kanalizacyjnej studzienki o średnicy zaledwie 30 cm wpadł przedszkolak. 3-letni Franuś spadł na dno, trzy metry poniżej poziomu gruntu, do wody po szyję. Pierwsza na pomoc ruszyła matka. Nie udało się jej. Chłopczyk nie miał siły, by chwycić się liny opuszczonej prze strażaków.
I wtedy do akcji wkroczyła inna matka (dwóch córek) – policjantka Agata. Jest drobna i stwierdziła, że tylko ona może dostać się na dno rury-studzienki. Strażacy zabezpieczyli ochotniczkę i opuścili linę z nią do płaczącego chłopca. Głową w dół. Żeby uspokoić przedszkolaka Agata mówiła do niego „ciocia idzie po ciebie”. Na moment sama utknęła w rurze, w chwilę później dotarła do chłopca, chwyciła go za rączki, a ratującą i ratowanego wyciągnęli strażacy. Gdy odbierała (w ostatnim dniu VIII Kongresu Wyzwań Zdrowotnych) dyplom i statuetkę (przedstawiającą sanitariusza ratującego rannego żołnierza; był to projekt pomnika z 1937 r.) wiele nie mówiła, bo jej wzruszenie nie za bardzo na więcej pozwalało. – Nie bałam się, widziałam w tej studzience własne dziecko – wyjawiła laureatka Nagrody Animus Fortis 2023.
W kategorii instytucjonalnej statuetka trafiła do Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 5 w Warszawie. „Jednostka brała czynny udział w zdarzeniach związanych z konsekwencjami konfliktu zbrojnego na Ukrainie. Strażacy pełnili całodobowe dyżury na dworcach znajdujących się na terenie całej Warszawy, pomagając uchodźcom. Patroluje Wisłę zapewniając bezpieczeństwo obywateli przebywających na jej brzegach. Ratuje to co najcenniejsze – ludzkie życie – m.in. poprzez zapobieganiu próbom samobójczym, ratowaniu osób przygniecionych zakleszczonych w wypadkach komunikacyjnych na ulicach Warszawy, prowadzeniu działań będące następstwem wystąpienia zagrożenia pożarowego” – stwierdziła konkursowa kapituła. Przyznała także wyróżnienia honorowe, w tym jedno pośmiertne dla Ernesta Banacha (+14 l.), który uratował z tonącego jachtu dwóch dorosłych, a sam zginął, prawdopodobnie rażony prądem.