Minister zdrowia ODPOWIADA naukowcom WĄTPIĄCYM w bezpieczeństwo szczepionki

Sądząc po komentarzach pod twitterowym wpisem (z 19 grudnia) ministra zdrowia, można mieć wątpliwości. „Odpowiedź na apel dotyczący szczepień na na koronawirusa SARS-CoV-2” zamieszczono na stronie internetowej Ministerstwa Zdrowia, jako plik PDF do pobrania (od kilku dni). Szkoda, że pełnej treści nie wklejono w stronę. Jest ona adresowana do dr. hab. Juliana Koraba-Karbowicza i sygnatariuszy apelu naukowców z różnych dziedzin (nie tylko medycyny) krytycznie wypowiadających się o akcji szczepienia przeciw C-19. Pomińmy to, że sam produkt, którym będą szczepieni w Polsce, na samym początku, Pfizer/BioNTech COVID-19 nie ma w swej nazwie SARS-CoV-2. W jedynym na razie europejskim oficjalnym dokumencie o tej szczepionce, instrukcji 174 dla pracowników brytyjskiej służby zdrowia, stwierdzone jest, że szczepionka będzie aplikowana „w celu zapobiegania chorobie COVID-19 wywołanej SARS-CoV-2 u osób w wieku 16 lat i starszych”. 21 grudnia Europejska Agencja Medyczna (EMA) zapewne wyda dopuszczenie dla rzeczonego produktu leczniczego. Skutkiem tego ma być także publikacja ulotki dla pacjentów. W odpowiedzi na wspomniany apel jej autorzy stwierdzają z pełnym przekonaniem, że „wszelkie działania podejmowane w celu otrzymania skutecznych szczepionek przeciwko COVID-19, podlegają rygorystycznym procedurom i gwarantują nam wszystkim najwyższe możliwe bezpieczeństwo”.

Nie wiadomo, czy komentujący zapoznali się z treścią odpowiedzi (sugerujemy ściągnąć plik i zapoznać się z argumentami przedstawionymi w dokumencie). Możliwe, że ktoś to uczynił. Tylko kilka z komentarzy minister zdrowia może uznać za przychylne. Pominiemy te pełne inwektyw. Tym, którzy nie korzystają z Twittera, zacytujemy, dla oglądu sprawy, kilka nieprzychylnych, ale pozbawionych emocji. „Panie Ministrze dlaczego tak nachalnie próbuje się wcisnąć tą szczepionkę? Mam nadzieję, że będą dobrowolne, tak jak zapewniał pan Andrzej Duda w kampanii wyborczej”. „Dobra panie ministrze, krótka piłka. Czy którykolwiek producent szczepionki otrzymał od państwa polskiego ochronę przed przyszłymi roszczeniami z tytułu odpowiedzialności za potencjalne niepożądane działanie szczepionki COVID-19?”. „Jeszcze Unia nie dopuściła szczepionek do użytku gdybyście zapomnieli... A Wy już namawiacie i mówicie że jest w pełni bezpieczna, to skąd to wiecie?”.

A Państwa zdaniem, co minister zdrowia miałby uczynić, by rozwiać wątpliwości sceptycznie nastawionych do szczepień przeciw C-19? Bo tzw. antyszczepionkowców z pewnością nie przekona.