druk 3d, trzustka, badania naukowe

i

Autor: Laboratorium Polbionica Dr n. med. Marta Klak-Manager z orazdr hab. n. med. Michał Wszoła w trakcie biodrukowania trzustki

Technika medyczna

Moglibyśmy drukować bioniczne trzustki i wszczepiać je od 2024 r. Jest jedno „ale”..

2022-11-14 16:39

Kiedy trzustka nie wytwarza insuliny, albo „produkuje” ten hormon w nadmiarze, to wówczas u takiego człowieka pojawia się problem zwany cukrzycą. W pierwszym przypadku chodzi o cukrzycę typu 1. W drugim – typu 2. Problem może przestać istnieć po przeszczepieniu trzustki. Sęk w tym, że dawców jest tysiące razy mniej niż biorców. Nadzieja w „sztucznych”, biotechnicznych trzustkach. 14 listopada przypada Światowy Dzień Cukrzycy. „Edukacja chroni nasze jutro” – to jego tegoroczne motto.

Na razie w Polsce na cukrzycę choruje co dziewiąty Polak. 80-90 proc. z chorych to osoby z cukrzycą typu 2. Mogą utrzymywać poziom glukozy we krwi w pożądanym zakresie poprzez zdrowe odżywianie, aktywność fizyczną i przyjmowanie leków przeciwcukrzycowych. Tylko czasem potrzebują podawania insuliny. Co innego z chorymi na cukrzycę typu 1. To głównie dzieci i młodzież, acz dorosłych też się ima. U nich trzustka nie wytwarza insuliny, więc muszą przyjmować ją codziennie. Przed 1921 r., przed odkryciem insuliny, tacy chorzy byli skazani na śmierć. Należy wspomnieć jeszcze o trzecim typie: cukrzycy ciężarnych, która rozwija się – jak nazwa wskazuje – w czasie ciąży wskutek trudności z utrzymaniem odpowiedniego stężenia glukozy we krwi. Dziś w świecie jest ponad 460 mln diabetyków, a do 2045 r. (wg szacunków WHO) może być ich aż 700 mln. O tym, skąd „bierze się” cukrzyca, czym różni się jej typ pierwszy od drugiego, można przeczytać w tym miejscu. A teraz przyjrzyjmy się technice, która już jest i może być w przyszłości zbawienna dla cukrzyków.

Badaj się i lecz - Cukrzyca

Jednym z powikłań wywoływanych przez cukrzycę jest tzw. zespół stopy cukrzycowej. Wskutek uszkodzenia nerwów, wywołanym najczęściej niedokrwieniem, dochodzi do zaburzenia i utraty czucia dotyku, bólu i temperatury. Stopa staje się bardzo sucha, a skóra na niej łatwo pęka do krwi. Brak czucia skutkuje licznymi drobnymi urazami, rany się nie goją, pojawia się owrzodzenie, w końcu może być konieczna amputacja. Terapia laserobarią autorstwa zespołu pod przewodnictwem prof. dr. hab. n. med. Aleksandra Sieronia (Śląski Uniwersytet Medyczny) to szansa dla pacjentów ze stopą cukrzycową.

– Pacjenci ze stopą cukrzycową są grupą dosyć znaczną w Polsce, która jest „skazana” często na amputację kończyny, czy też palców. My tutaj poprzez leczenie laserobarią dajemy im szansę, czyli taką prolongatę, żeby oni w kilku latach nie musieli mieć amputacji, mieli z powrotem zamkniętą ranę – podkreśla dr n. med. Dominik Sieroń, współtwórca urządzenia terapeutycznego Laserobaria 2.0_S. Technika medyczna by stała się powszechna musi być tania, albo refundowana. A najlepiej jedno i drugie. W tym przypadku jeszcze tak nie jest. Do wyleczenia stopy zagrożonej amputacją trzeba kilkanaście seansów (po ok. 200 zł za jeden). Drogo? Samo urządzenie kosztuje kilkadziesiąt tysięcy euro.

Ma kilkanaście centymetrów długości, u kobiet waży ok. 85 g, u mężczyzn nieco więcej. Po prawdzie bez trzustki można żyć. Co to jednak za życie, jeśli osoba, u której usunięto całą trzustkę lub jej część, musi do końca życia przyjmować enzymy trzustkowe oraz kontrolować nabytą cukrzycę. Rozwiązaniem problemu może być przeszczep narządu. W Polsce wykonuje się ok. 30-40 przeszczepień nerki wraz z trzustką. Samą trzustkę przeszczepia się sporadycznie. Na przeszczep zakwalifikowywanych jest ok. 20 tys. chorych.

Bez sztucznej (ściślej: bionicznej) trzustki kolejka będzie się wydłużać. Polacy w dziele tworzenia takiego w pełni funkcjonalnego zastępnika naturalnego organu są w światowej czołówce. W latach 2017-21 nad biodrukiem 3D (materiałem są komórki zanurzone w stworzonym i opatentowanym biotuszu) pracowali naukowcy Fundacji Badań i Rozwoju. Badania kosztowały 24 mln zł. Zespół naukowców pod kierunkiem dr. hab. n. med. Michała Wszoły wydrukował pierwszy na świecie, w pełni unaczyniony prototyp bionicznej trzustki. Są nadal prowadzone, ale... Nie jesteśmy jedyni w tych badaniach. W świecie izolacją tzw. wysp trzustkowych, które można dostosować do biodrukowania i wykonywania bionicznego przeszczepu trzustki, zajmuje się ponad 100 ośrodków naukowych. Wspominany transplantolog uważa, że w 2024 r. można będzie drukować bioniczne trzustki. „Gdyby wszystkie warunki, które są potrzebne, były spełnione w tym momencie” – dopowiada kierownik badań – czytaj: będą pieniądze. Z tej setki ośrodków wygra nie ten, który będzie miał najlepsze wyniki w pracach nad prototypem, ale ten, kto będzie bioniczne trzustki produkował. Oby w polskim przypadku nie skończyło się na tym, że Polacy byli pierwsi, a jako ostatni zyskiwali na swoich dokonaniach...

Sonda
Która dieta jest Twoim zdaniem najlepsza?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze artykuły