O sukcesie poinformował (28 czerwca) na cały świat Rosyjski Fundusz Inwestycji Bezpośrednich – RDIF (Russian Direct Investment Fund ) o tym, że resort zdrowia ZEA potwierdził bezpieczeństwo i wysoką skuteczność podczas globalnej kampanii szczepień. „Skuteczność wśród ponad 81 000 osób, które otrzymały obie dawki Sputnika V, wyniosła 97,8 procent. Analiza opiera się na danych zebranych do 8 czerwca 2021 r.” Podano również, rosyjska szczepionka była w pełni skuteczna przeciwko ciężkim infekcjom i nie wystąpiły po jej użyciu żadne niepożądane odczyny poszczepienne. Sputnik V został dopuszczony (warunkowo) w ZEA już w styczniu 2021 r. Kirył Dmitriew, dyrektor generalny RDIF oceniając wyniki w Emiratach stwierdził, że: – Sputnik V jest jedną z najlepszych szczepionek przeciw COVID na świecie, co potwierdzają dane z Argentyny, Serbii, San-Marino, Bahrajnu, Węgier, Meksyku. Podawanie rosyjskiej szczepionki pomaga stworzyć trwałą odporność wśród ludności i zapewnia zniesienie ograniczeń i powrót do normalnego życia”.
RDIF podkreśla, że jego szczepionkę dopuszczono do użycia w „67 krajach na całym świecie o łącznej populacji ponad 3,5 miliarda ludzi”. Nie znaczy to oczywiście, że tylu będzie zaszczepionych Sputnikiem (opracowaną przez Narodowy Instytut Epidemiologii i Mikrobiologii Gamaleya). „Skuteczność szczepionki Sputnik V została potwierdzona na poziomie 91,6%, wyniki badań klinicznych fazy III szczepionki zostały opublikowane w Lancet, jednym z najstarszych i najbardziej szanowanych czasopism medycznych na świecie” – marketingowo zachwala RDIF. Marketingowo, bo żadna z dopuszczonych szczepionek przeciwcovidowych, w tym i rosyjska, nie ma ukończonej badań klinicznych III fazy. Są one w toku.
Sputnik jest jedną z najtańszych dwudawkowych szczepionek, kosztuje ok. 10 USD. Jest łatwa w przechowywaniu. Jest klasyczną szczepionką wektorową, czyi taką w które składzie znajduje się nieaktywna forma wirusa. Dla zmniejszenia zagrożenia podczas samej iniekcji preparatem, wykorzystano część adenowirusa ludzkiego – w szczepionce koncernu AstraZeneca - zwierzęcego (wywołującego przeziębienie u szympansów). Zawiera on „białko kolca koronavirusa SARS-CoV-2”, dzięki czemu wywołuje taką reakcje obroną organizmu, jaką wywołałoby zakażenie koronawirusem, nie wywołując jednak choroby.
Dodajmy, że Europejska Agencja Leków (EMA) nie zakończyła jeszcze procesu dopuszczenia (warunkowego) Sputnika na terytorium Unii Europejskiej. Nie przeszkadza to, że szczepiono nią w Słowacji i na Węgrzech. Nasi sąsiedzi zakontraktowali milion dawek, a odebrali ich 200 tys. Zainteresowanie szczepieniami nimi jest tak małe, że rząd Słowacji sprzeda to, co zostało, a jak nie będzie kupców, to odda za darmo. Węgry kontynuują szczepienia Sputnikiem. W użyciu mają także chińskie szczepionki, jeszcze przed ich warunkowym dopuszczeniem do obrotu w UE.