Jakby ktoś zapomniał – a mógł, bo panuje powszechne przekonanie, że nie tylko w kwietniu odwołano w Polsce stan epidemii, ale i ta przeszła do historii – czym jest mgła mózgowa (brain frog), to przypominamy. Jest to zespół objawów zaburzeń funkcjonowania układu nerwowego. Są to m.in. problemy z koncentracją, pamięcią, komunikacją, skupieniem uwagi itd. Mgła umysłowa, to stan funkcjonowania istniejący długo przed nastaniem epidemii SARS-CoV-2/COVID-19, choć to ona spopularyzowała te zaburzenia wśród laików. Warto wiedzieć że nie są osobną jednostką chorobową, ale zbiorem różnych symptomów. Niektórzy naukowcy uważają, że mgła mózgowa jest jednym z najbardziej uciążliwych objawów Zespołu Chronicznego Zmęczenia (CFS). To po krótkim wyjaśnieniu, czym jest mgła mózgowa, zobaczmy, co zdaniem amerykańskich uczonych, ją powoduje, a co opisali jako „uszkodzenia nerwowo-naczyniowe” w branżowym periodyku „Brain”.
Zamiast wykrywać dowody na obecność SARS-CoV-2 w mózgu, zespół badawczy odkrył, że to własne przeciwciała zaatakowały komórki wyściełające naczynia krwionośne mózgu, powodując stan zapalny i uszkodzenia. Takie odkrycie może wyjaśnić, dlaczego niektórzy ludzie odczuwają długotrwałe skutki infekcji, w tym bóle głowy, zmęczenie, utratę smaku i zapachu oraz niezdolność do snu, a także „mgłę mózgową”. Może to również pomóc w opracowaniu nowych metod leczenia tzw. długiego covida. To ważne, bo wiele wskazuje, że prędzej niż później światem znów wstrząśnie koronawirus w odmianie, przede wszystkim, BA.5, ale o tym za chwilę. Przed rozpoczęciem badań naukowcy wykazywali uszkodzenie naczyń krwionośnych i stan zapalny w mózgach pacjentów podczas autopsji (sekcji zwłok), ale nie mieli pojęcia o przyczynach takich uszkodzeń.
Do badań w NIH wybrano 9 osób w wieku od 24 do 73 lat, na podstawie skanów wykonanych tomografem komputerowym, który wykazał uszkodzenie naczyń krwionośnych w mózgu. Ich mózgi zostały porównane z mózgami 10 osób z grupy kontrolnej, a zespół badał stany zapalne układu nerwowego i reakcje immunologiczne za pomocą techniki zwanej immunohistochemią. Naukowcy odkryli, że przeciwciała zwalczające zakażenie i progres choroby błędnie celowały w komórki, tworzące barierę chroniącą mózg przez atakiem patogenu. Skutkiem tych uszkodzeń mogą m.in. krwawienie i skrzepy, co zwiększa ryzyko udaru. Jako, że ok. 50 proc. ozdrowieńców dotykają objawy mgły mózgowej, to opracowanie leku, który obniżałby odpowiedź immunologiczną organizmu, byłoby – dla takich osób – jak najbardziej pożądane.
Czy po przechorowaniu covida wywołanego przez BA.5, mgła umysłowa nadal będzie problemem? To zależy od rozmiarów kolejnej fali pandemii. Siódmą falę mają już m.in. we Francji i Hiszpanii. z tendencją na wzrost a nie spadek. A Cypr wprowadził powrót maseczkowania (w pomieszczeniach zamkniętych). A co z Polską? „Trudno jeszcze przewidzieć, jak może wyglądać jesienna fala pandemii. Obecnie nie pracujemy nad zmianą przepisów, ale na bieżąco monitorujemy sytuację” – poinformowało (6 lipca) PAP Ministerstwo Zdrowia. „Europejskie dane wskazują, że fala może pojawić się wczesną jesienią, jednak czy faktycznie tak będzie, zależy od wielu czynników". Pocieszać można się tym, że śmiertelność wskutek choroby wołanej przez BA.04 i BA.05 jest bez porównania niższa od powodowanej przez poprzedni warianty. Tyle, że te najnowsze, są bez porównania bardziej zaraźliwe od starszych…