Wielu alergikom objawy alergii dokuczają przez cały rok, innym sezonowo, kiedy rozpoczyna się wczesne kwitnięcie drzew oraz późniejsze traw i chwastów. W naszym klimacie dolegliwości u alergików uczulonych na pyłki drzew rozpoczynają się jeszcze w okresie zimowych mrozów, mogą z przerwami trwać przez marzec i kwiecień aż do maja. W kolejnych miesiącach wiosenno-letnich cierpią osoby uczulone na inne gatunki roślin.
Drzewa „wczesnokwitnące”
Zdaniem prof. Marity Nittner-Marszalskiej z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Pneumologii I Alergologii, Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, najczęstszą przyczyną alergii wiosennej jest uczulenie na tzw. wczesnokwitnące drzewa tj. leszczynę, olchę i brzozę. Ich wegetacja może być zmienna w kolejnych latach i w dużej mierze zależy od temperatury w okresie zimowym. Okres rozpoczęcia pylenia drzew wcześnie kwitnących może się różnić pomiędzy północnymi i południowymi rejonami Polski. Leszczyna pyli już w styczniu, olcha w marcu, a brzoza kwietniu i na początku maja.
Koszmar alergików
Osoby uczulone na pyłki roślin, w tym drzew, zmagają się z wodnistym katarem, świądem i blokadą nosa, napadowym kichaniem. Załzawione oczy, ciągła potrzeba noszenia ze sobą nawet kilku pakietów chusteczek higienicznych i utrudnione oddychanie powodują ogromny dyskomfort u pacjentów. Często u alergików dodatkowo pojawiają się objawy alergicznego zapalenia spojówek z ich zaczerwienieniem, obrzękiem i świądem. Jak wskazuje prof. Marita Nittner-Marszalska, u 20 proc. pacjentów obserwuje się objawy duszności ze świszczącym oddechem. Mogą one sugerować infekcję, jednak ich powtarzalność w kolejnych sezonach wiosennych sygnalizuje rozwijającą się astmę.
To bardzo ważne, aby osoby które z powodu alergii rozpoczęły immunoterapię, kontynuowały ją w czasie pandemii, tym bardziej że możemy wybrać formę podjęzykową – w postaci tabletek lub kropli podjęzykowych, które można zażywać w domu Taki sposób leczenia jest w pełni bezpieczny i skuteczny.