Nie śmiejcie się z amerykańskich dzieci! Nasze też coraz częściej są otyłe

Naukowcy z Imperial College London, Queen Mary University of London, Fundacji Medicover, Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego i Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego w Polsce oraz Karolinska Institutet w Szwecji wykazali w badaniach (prowadzonych w latach 2013 - 2020), jak otyłość u nastolatków wpływa na ich zdrowie. Wyniki badań programu „PoZdro”, o wpływie odżywiania na sprawność fizyczną, opublikowano niedawno w periodyku naukowym „Nutrients”. Badanie zostało przeprowadzone przy pomocy zespołu pielęgniarek, które odwiedziły szkoły w Warszawie, Wrocławiu, Lublinie i Gdyni, aby rejestrować wzrost uczniów, ich wagę, obwód bioder i talii, procentową zawartość tłuszczu w ich ciałach. Badaną młodzież poddano też próbą sprawnościowym i wysiłkowym. Pytano także rodziców o dietę i poziom aktywności ich dzieci...

Okazało się, że u 38,6 proc. uczestników tego szeroko zakrojonego badania naukowego stwierdzono, że ich wytrzymałość sercowo-oddechowa jest słaba lub bardzo słaba. Tłumacząc na języki laicki: zbyt szybko męczą się, gdy podejmują jakiś wysiłek. I nie ma się co dziwić, skoro, człowiek otyły raczej fizycznie sprawny nie jest. 18,6 proc. z dziewcząt miało nadwagę lub (co gorsza) otyłość. Z tym schorzeniem chłopców było jeszcze więcej – 27,4 proc. Panny miały jednak od 10 do 14 proc. więcej tłuszczu niż chłopcy o tym samym wskaźniku masy ciała (BMI). Z wywiadów środowiskowych wyszło, że dziewczęta były mniej skłonne do uprawiania sportu od chłopców. Za to kawalerzy jedli więcej fast foodów i pili więcej słodkich napojów od swych koleżanek.

U 2886 osób uczestniczących w badaniach miało BMI (obliczamy ten współczynnik dzieląc masę ciała (w kilogramach) przez wzrost do kwadratu (w metrach) większy od 90 centyla. BMI dla dzieci i młodzieży jest interpretowane inaczej niż dla dorosłych. W przypadku dorosłego BMI 90 wyznaczałoby otyłość olbrzymią 9. stopnia. U nieletnich norma BMI mieści się 25 a 75 centyla. Od 90 do 97 centyla to nadwaga, powyżej to już otyłość. Centyl to wartość, dzięki której widzimy, jak waga i wzrost naszego dziecka wyglądają na tle wymiarów wszystkich dzieci w tym samym wieku. Do odczytywania wyników służą tzw. siatki centylowe.

– Coraz częściej występująca nadwaga i otyłość u dzieci i młodzieży może powodować rozwój chorób sercowo-naczyniowych, zwiększoną przedwczesną śmiertelność z powodu zawałów mięśnia sercowego, udarów mózgu i innych schorzeń w tym cukrzycy. Stąd konieczne są długofalowe, systemowe działania ukierunkowane na promocję zdrowego trybu życia, a więc i profilaktykę nadwagi i otyłości – komentuje prof. dr hab. med. Małgorzata Myśliwiec z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, członkini Rady Naukowej programu „PoZdro!” i współautorka publikacji w magazynie „Nutrients”. A kierujący badaniami prof. Alina Rodriguez z Imperial's School of Public Health tak określiła główną przyczynę tego, że nasz młodzież obrasta tłuszczem: – Kraje Europy Wschodniej i Środkowej, takie jak Polska, przechodzą proces „supermarketingu”, w którym dieta przeszła z domowej kuchni na gotową...