Choć krew jest częściowo odsprzedawana, to tylko nielicznym dawcom grup rzadkich można płacić za donację. W zamian za to taka osoba musi prowadzić zdrowy tryb życia i być dostępną przez całą dobę. Krwiodawcy honorowi, nieopłacani, mogą być oburzeni tym, że oni dzielą się krwią za darmo (nie licząc kilku tabliczek czekolady jako ekwiwalentu kalorycznego), a tu regionalne centra krwiodawstwa nią handlują? Uspokajamy. To jest zgodne z prawem. Szpitale wnoszą opłaty, które pokrywają koszty działalności centrów. Te na nie zarabiają, przekazując krew do bezpośrednich odbiorców. Zresztą, krwiodawców, których oburza taki „proceder”, powinni zauważyć, że w kwestionariuszu podpisywanym przez dawcę jest klauzula możliwości przekazania pobranej krwi lub jej składników za opłatą szpitalom lub firmom farmaceutycznym.
Ceny uwzględniają „rodzaje kosztów ponoszonych przez jednostki organizacyjne publicznej służby krwi w związku z pobieraniem krwi i jej składników oraz preparatyką, przechowywaniem i wydawaniem, a także uwzględniając średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem w poprzednim roku kalendarzowym, ogłaszany przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego”. Jedna jednostka krwi pełnej konserwowanej to ok. 450 ml. Natomiast jedna jednostka osocza krwi, to w zależności od metody uzyskania, 150 lub 200 ml.
Znany jest już cennik opłat za krew i jej składniki. Ceny są takie same jak przed rokiem:
• 100 zł – za jednostkę osocza świeżo mrożonego (przetacza się u chorych m.in. z zaburzeniami krzepnięcia krwi),
• 186 zł – za jednostkę koncentratu krwinek czerwonych z krwi pełnej (powstaje po usunięciu większości osocza z krwi pełnej. Jest obecnie stosowana u pacjentów z niedokrwistością i w przypadku transfuzji wymiennych u noworodków),
• 195 zł – za jednostkę krioprecypitatu (podawany jest u chorych z rozmaitymi zaburzeniami krzepnięcia krwi, gdy niedostępne są preparaty brakujących im czynników krzepnięcia),
• 263 zł – za jednostkę koncentratu krwinek czerwonych z aferezy (ze specjalnego sprzętu pozwalającego pobrać od dawcy jedynie wybrany składnik krwi),
• 275 zł – za jednostkę krwi pełnej konserwowanej (teraz praktycznie nie jest używana, bo pacjentom przetaczane są jedynie składniki krwi, których mają niedobór więc obecnie preparat przeznaczony jest osób, które doznały urazów w działaniach wojennych, skutkiem klęsk żywiołowych, a inne preparaty krwi nie są wówczas dostępne,
• 558,60 zł – za dawkę terapeutyczną ubogoleukocytarnego koncentratu krwinek płytkowych z krwi pełnej (podawany m.in. zapobiegawczo u wybranych wielokrotnych biorców zakwalifikowanych do przeszczepu szpiku) ,
• 1111 zł – za dawkę terapeutyczną ubogoleukocytarnego koncentratu krwinek płytkowych z aferezy,
• 1255 zł – za jednostkę koncentratu granulocytarnego (zawiera jeden rodzaj krwinek białych – granulocytów, podawany u chorych w zakażeniach zagrażających życiu, jeśli oni sami nie wytwarzają wystarczająco dużej liczby granulocytów.
W Polsce co roku przetacza się w szpitalach rocznie ok. 1,7 mln jednostek krwi i jej składników.
Polecany artykuł: