FilmArray 2.0 jest dziełem firmy BioMerieux, to automat do diagnostyki in vitro (IVD). Samo urządzenie jest w dużej mierze bezobsługowe, a to ważne, bo nie wymaga budowy specjalistycznych laboratoriów w celu przetworzenia próbki i otrzymania wyników. Poza tym, gwarantuje minimalizację ryzyka zakażenia pracowników z laboratorium, którzy będą opracowywać próbki.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ tutaj!
Jak informują władze miasta, korzystanie z maszyny nie obliguje do spełnienia kryteriów dla pracowni Biologii Molekularnej, co jest konieczne w klasycznej metodzie badań.
Nowy rozdział dla Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego?
Okazuje się, że urządzenie, oprócz SARS-CoV2, wykrywa też szereg innych patogenów. A zatem możliwości diagnostyczne szpitala znacznie wzrosły.
Oprócz SARS-CoV-2 urządzenie wykrywa setki innych patogenów. Wśród nich dróg oddechowych, sepsy, jelitowe, płynu mózgowo-rdzeniowego czy zakażenia dolnych dróg oddechowych. Dzięki szerokim możliwościom diagnostycznym Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Opolu pozyskał narzędzie dające możliwość bardzo szybkiego diagnozowania chorego
- czytamy w przesłanym komunikacie.
Opole się rozkręca? W sumie cztery takie maszyny!
Jak informuje rzecznik prasowa Katarzyna Oborska-Marciniak, w sumie miasto planuje przekazać szpitalowi cztery tego typu maszyny. Planowany efekt? Znaczny wzrost bezpieczeństwa, zarówno wśród opolan, jak i samych diagnostów i lekarzy.
Miasto ma także wziąć na siebie organizację specjalnego miejsca, sali, w której będzie można przeprowadzać badania. Odbędzie się transfer systemów mobilnych ścianek - z CWK (Centrum Wystawienniczo Kongresowe) do szpitala.
- Łączny koszt sprzętu, urządzenia i testy, które planujemy przekazać USC (Uniwersytecki Szpital Kliniczny - red.) to kwota 1,5 mln - podaje rzecznik UM.