Stop covid

i

Autor: Pixaby

Pierwsza fala CHIŃSKA. Druga – WŁOSKA? Zarazę można było zastopować?

2020-11-28 17:16

Jak wiadomo, pandemia SARS-CoV-2 miała swoje źródło w Chinach, w Wuhan. „Wirus rozprzestrzeniający się w tej chwili na całym świecie nie jest wirusem Wuhan. To wirus północnych Włoch” – uważa niemiecki wirusolog prof. Aleksander S. Kekulé.

Alexander S. Kekulé (62 l.) jest dyrektorem Instytutu Mikrobiologii Medycznej Kliniki Uniwersyteckiej w Halle. Swoją hipotezę przedstawił niemieckiej telewizji ZDF, a dotarliśmy do tych sensacyjnych wieści przez opiniotwórczy włoski dziennik „La Repubblica”. Zainteresowanie włoskich mediów jest jak najbardziej zrozumiałe, bo niemiecki wirusolog pośrednio obwinia Italię za to, co teraz dzieje się w Europie. Choć zapytany przez dziennikarza ZDF, czy zatem Chińczycy mieli rację, twierdząc, że to Europa jest odpowiedzialna za pandemię, naukowiec odpowiedział: „Nie”. Rozszerzył odpowiedź, stwierdzając: „Różnica polega na tym, że w Wuhan nie wiedzieli, co to jest, podczas gdy w północnych Włoszech pojawiły się już ostrzeżenia z Pekinu, ale były one ignorowane przez długi czas. W Chinach oryginalny wirus został dość szybko zablokowany, co też mogło się zdarzyć u nas, wystarczyło użyć ich metod, które nie były jednak brane pod uwagę”.

Wuhan Shake - Ludzie w Chinach znaleźli ciekawy sposób na powitanie.

Wychodzi na to, że gdyby Włosi nie bagatelizowali ostrzeżeń z Chińskiej Republiki Ludowej, to dziś mogłoby nie być tzw. drugiej fali? Niemiecki wirusolog 99,5 proc. wszystkich obecnych przypadków zarażenia się przypisuje mutacji SARS-CoV-2 pochodzącej z północnych Włoch. Nazywa ją mutantem „G”, który jest bardziej bardziej zaraźliwy od pierwotnego wirus z Wuhan. Wirusolog  opowiada się za szybkimi testami, dostępnymi dla każdego, i uważa, że ​​noszenie masek ochronnych na zewnątrz jest „nonsensem”, a jednocześnie jest przekonany, że najrozsądniejszy środek zapobiegania transmisji wirusa, to zwiększony poziom bezpieczeństwa sanitarnego w pomieszczeniach zamkniętych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze artykuły