Pneumokoki – rośnie liczba groźnych zakażeń. Eksperci apelują o podjęcie działań

2025-04-24 0:09

Coraz więcej inwazyjnych zakażeń wywoływanych przez pneumokoki nie jest objętych ochroną przez refundowaną w Polsce szczepionkę. Eksperci alarmują: czas na aktualizację programu szczepień, zwłaszcza że liczba ciężkich przypadków i zgonów rośnie, a odporność populacyjna słabnie.

rodzina

i

Autor: gettyimages.com, Creative Commons

Pneumokoki – groźni przeciwnicy odporności. Pneumokoki to jedne z najgroźniejszych bakterii gram-dodatnich. Odpowiadają za zapalenia płuc, sepsę i zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych. Szczególnie narażone na ciężki przebieg zakażenia są dzieci do 5. roku życia oraz osoby z osłabioną odpornością.

Bakterie te występują wyłącznie wśród ludzi. Najgroźniejszą ich bronią jest gruba otoczka polisacharydowa, która chroni je przed działaniem układu odpornościowego. Zidentyfikowano ponad 90 serotypów pneumokoków – różnią się między sobą zjadliwością i odpornością na antybiotyki.

Statystyki niepokoją

Z najnowszych opublikowanych danych KOROUN za 2024 rok wynika, że w ubiegłym roku w Polsce: wśród dzieci do 5. roku życia odnotowano 101 przypadków inwazyjnej choroby pneumokokowej (IChP), zanotowano 2 zgony. W całej populacji odnotowano o 281 więcej przypadków IChP niż w roku 2023. Współczynnik śmiertelności u osób 65+ wyniósł aż 44,3%.

Z danych z 2024 roku wynika, że najczęściej zakażenia u dzieci było wywołanych przez serotypy 19A i 3 – nieobecne w obecnie stosowanej szczepionce 10-walentnej. Zdaniem prof. Ernesta Kuchara z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, sytuacja epidemiologiczna w Polsce przypomina tę sprzed lat w USA – tam także dominowały serotypy nieuwzględnione w starszych szczepionkach, co doprowadziło do ich wymiany na nowsze. Serotyp 19A, szczególnie niebezpieczny i oporny na leczenie, stanowił 62% wszystkich izolatów wielolekoopornych (MDR).

Dzieci są głównym rezerwuarem pneumokoków i to one przenoszą infekcje na osoby starsze. Jeśli program szczepień nie chroni dzieci, nie chroni też całej populacji – tłumaczy prof. Kuchar w rozmowie z PAP Polska.

Świat poszedł dalej – Polska w tyle

Większość krajów europejskich oraz USA od lat stosuje szczepionkę 13-walentną, która zawiera także serotypy 19A i 3. Polska natomiast od 2017 roku utrzymuje refundację dla starszej szczepionki 10-walentnej. Zdaniem ekspertów to decyzja, która nie odpowiada aktualnym wyzwaniom epidemiologicznym.

Prof. Kuchar podkreśla, że nie istnieją żadne dowody na tzw. odporność krzyżową – podanie szczepionki bez 19A nie daje ochrony przed tym serotypem, który obecnie jest jednym z głównych powodów zakażeń i zgonów.

Co dalej?

Eksperci i lekarze apelują, by Ministerstwo Zdrowia rozważyło zmianę refundowanej szczepionki na nowocześniejszą – np. PCV20 – która zapewnia szerszą ochronę. To krok konieczny, jeśli chcemy ograniczyć śmiertelność i liczbę ciężkich przypadków IChP w Polsce.

Źródło informacji: Polska Agencja Prasowa

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki