Zakomunikował to (15 grudnia) w rosyjskiej, ogólnofederacyjnej telewizji Aleksander Goriełow, zastępca dyrektora Centralnego Instytutu Badawczego Epidemiologii Rospotrebnadzor. Dzień wcześniej Paul Burton, dyrektor medyczny Moderny, stwierdził, że osoby ze słabą odpornością immunologiczną mogą zarazić się jednocześnie Deltą i Omikronem. Burton zauważył, że jednoczesne zakażenie delta i omikronem może prowadzić do pojawienia się jeszcze bardziej zakaźnych szczepów wskutek dalszej mutacji wirusa. Takie hipotezy nie stanowią dobrych wieści na tzw. froncie walki z pandemią SARS-CoV-2/COVID-19. Nie wiadomo, jak w takich przypadkach będą działały aktualnie produkowane szczepionki, podawane przed pojawieniem się Omikronu, jak będzie ich skuteczność itd.
Pod koniec listopada dyrektor medyczny Moderny ocenił, że taka skuteczność wobec Omikronu może być niewystarczająca. Czy tak będzie, to jeszcze za wcześnie orzekać z pełnym przekonaniem. Nadal trwają badania w tej materii. Gdyby jednak okazało się, że przypuszczenia Paula Bartona były trafne, to Moderna gotowa jest wyprodukować nowe szczepionkę mRNA antyomikronową. Byłaby ona opracowana już z początkiem 2022 r. - stwierdził Barton. Dzień po tej wypowiedzi notowania akcji Moderny na giełdzie w Nowym Jorku wzrosły o 12,5 proc.
Pocieszające w tym wszystkim jest to, że ocena, iż Omikron choć jest bardziej „zaraźliwy”, to jednak rzadziej doprowadza do ciężkiego przebiegu COVID-19, góruje nad opiniami, że jest/będzie odwrotnie. We wtorek (14 grudnia) sekretarz generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus spotkał się online z dziennikarzami na konferencji prasowej z siedziby WHO w Genewie. Powiedział mediom, że Omikron rozprzestrzenia się w błyskawicznym tempie i w jego ocenie ta mutacja SARS-CoV-2 jest już w całym świecie. Ponownie stwierdził, że trzeba się szczepić przeciwko COVID-19, nosić maseczki, dezynfekować dłonie, utrzymywać bezpieczną odległość. Podkreślił, że 41 państw nadal nie było w stanie zaszczepić nawet 10 proc. swych populacji, a w 98 krajach nie osiągnięto jeszcze 40-procentowego poziomu zaszczepień.
Polecany artykuł: