– W polskim społeczeństwie wciąż istnieje wiele głęboko zakorzenionych obaw dotyczących innowacyjnych technologii, jesteśmy technologicznymi sceptykami – ocenia Dominik Baraniecki z Działu Elektroniki Drukowanej, Tekstroniki i Montażu Centrum Zaawansowanych Materiałów i Technologii Politechniki Warszawskiej. – Kiedy porównujemy się z innymi krajami, widać, jak bardzo jesteśmy pełni obaw. Wiele z nich wynika z braku wiedzy na temat realnego działania pola elektromagnetycznego – PEM. Boimy się elektrowni jądrowych, promieniowania rtg w trakcie diagnostyki, linii wysokiego napięcia, fali elektromagnetycznych.
Przezwyciężyć dezinformację
Przed rozwojem nowych technologii, inwestycjami w superszybkie i niezawodne sieci kolejnych generacji straszą grupy dezinformacyjne, rozpowszechniając fałszywe informacje o „elektrosmogu”, „uszkodzeniach DNA”. W efekcie Polska nie nadąża za światowymi standardami komunikacji cyfrowej.
Szansa na rozwój
– Mamy więc pilną potrzebę edukacji w tym zakresie, przezwyciężanie barier wynikających z dezinformacji. Mamy szanse stać się krajem, który skutecznie wykorzystuje potencjał sztucznej inteligencji i telemedycyny. Już wkrótce dzięki inteligentnym technologiom, telemedycyna stanie się podstawą polskiej służby zdrowia, algorytmy analizujące dane medyczne w czasie rzeczywistym wykrywać będą choroby na wczesnym etapie, pacjenci będą mogli uzyskiwać diagnozy bez wychodzenia z domu, a pacjenci z małych miejscowości mieć lepszy dostęp do specjalistów.
Ja jestem optymistą i wierzę, że te innowacyjne technologie staną się u nas coraz powszechniejsze. A będąc częścią tych technologicznych zmian staniemy się zdrowszym, bardziej innowacyjnym społeczeństwem, równorzędnym partnerem, dla tych, które dziś stoją na wyższym od nas poziomie.