O tym, czy można się ubiegać w nich o odszkodowanie, wiadomo będzie po autopsji. W jednym z czterech tragicznych przypadków wynik częściowy sekcji jest znany. 73-latek z Dolnego Śląska zmarł w 36 godzin po podaniu szczepionki, więc biegli (o czym poinformowała w ubiegłym tygodniu prokuratura) wykluczyli, by przyczyną śmierci był poszczepionkowy wstrząs anafilaktyczny. O tym, co było bezpośrednio śmiercią seniora, dowiemy się po badaniach narządów wewnętrznych denata. A na nie można czekać i trzy miesiące.
Widać, że dochodzenie do odszkodowań, nie tylko na drodze sądowej, ale poprzez Fundusz Kompensacyjny nie będzie proste. Pośrednio przyznał to. w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”, rzecznik praw pacjenta, Bartłomiej Chmielowiec. To on będzie nadzorował Fundusz, ale o zasadności wypłaty świadczenia będzie decydował zespół ekspertów. „W zespole powinni zasiadać lekarze specjaliści, którzy będą w stanie ocenić związek między szczepieniem a hospitalizacją. Ocenie musi towarzyszyć pełna transparentność. Pacjent będzie miał również otwartą ścieżkę apelacyjną, jeśli nie zgodzi się z opinią ekspertów”. Na wydanie decyzji urząd ma mieć maksimum 60 dni. A gdy już zostanie wydana i będzie ona pozytywna?
Przypominamy „taryfikator” świadczeń kompensacyjnych, jak to ładnie określa twórca Funduszu, czyli Ministerstwo Zdrowia. Przede wszystkim, by się o nie starać (czego nikomu nie życzymy) trzeba być hospitalizowanym albo poddanym obserwacji po przebytym wstrząsie anafilaktycznym. Takiej osobie przysługuje:
• 3 tys. zł w przypadku, gdy była poddana obserwacji na szpitalnym oddziale ratunkowym lub izbie przyjęć w związku ze wstrząsem anafilaktycznym; • 10 tys. zł w przypadku hospitalizacji trwająca krócej niż 14 dni; • od 10 tys. zł do 20 tys. zł , gdy hospitalizacja trwała od 14 dni do 30 dni; • od 21 tys. zł do 35 tys. zł przebywała w szpitalu od 31 dni do 50 dni; • od 36 tys. zł do 50 tys. zł za leczenie szpitalne trwające od 51 dni do 70 dni; • od 51 tys. zł do 65 tys. zł w przypadku hospitalizacji trwającej od 71 dni do 90 dni; • od 66 tys. zł do 89 tys. zł za hospitalizacji trwającej od 91 dni do 120 dni; • 100 tys. zł, jeśli przebywała w szpitalu powyżej 120 dni.
Powyższe wartości odszkodowań mogą być powiększone, gdy dojdzie do:
• zabiegu operacyjnego w znieczuleniu ogólnym – o 15 tys. zł; • innego zabiegu operacyjnego albo metody leczenia lub diagnostyki stwarzającej podwyższone ryzyko – o 5 tys. zł; • hospitalizacji na oddziale intensywnej terapii lub intensywnej opieki medycznej trwającej co najmniej 7 dni – o 10 tys. zł; • hospitalizacji na oddziale intensywnej terapii lub intensywnej opieki medycznej trwającej dłużej niż 30 dni – o 20 tys. zł.
W Polsce monitorowanie NOP prowadzone jest od 1995 r. Lekarz ma ma obowiązek zgłaszania podejrzenia/ rozpoznania NOP, na odpowiednim formularzu, do powiatowego sanepidu właściwego dla miejsca wystąpienia odczynu. To teoria. Praktyka jest taka, że obowiązek jest ten różnie realizowany. Dodać trzeba, że od przyszłego roku o odszkodowania z Funduszu będą mogły ubiegać się osoby, u których doszło do NOP-ów po iniekcji innych niż antycovidowe szczepionki. Tym samym Polska dołącza do państw, w które mają systemy odszkodowań.
Pierwsze takie rozwiązanie wprowadzono w Niemczech, w 1961r. Obowiązuje one (podajemy za „Odszkodowania za niepożądane odczyny poszczepienne”) – wg stanu z 2016 r. – m.in. we Francji (od 1963 r.), Szwajcarii (1970 r.), Japonii (1970 r.), Austrii (1973 r.), Danii (1972 r.), Nowej Zelandii (1974 r.), Szwecji (1978 r.), Wielkiej Brytanii (1979 r.), Finlandii (1984 r.), Quebecu –Kanadzie (1985 r.), USA (1988 r.), Tajwanie(1988 r.), Włoszech (1992 r.), Korei (1994 r.), Norwegii (1995 r.), Islandii(2001 r.), Słowenii (2004 r.), Węgrzech (2005 r.). W artykule tym jego autorzy podkreślają, że „W procesie odszkodowawczym trudność polega na wykazaniu winy za spowodowanie szkody oraz związku między szkodą a działaniem lub zaniechaniem lekarza. Procesy zachodzące w ludzkim organizmie są bardzo złożone, dlatego w większości przypadków trudno jest wykazać pewny związek przyczynowo-skutkowy”.