- Najlepiej zorganizowany jest program leczenia chorób siatkówki – AMD i DME. Pacjenci dostają nowoczesne leczenie. Dla pacjentów z DME jest on dopiero pierwszym etapem, ponieważ nabór tych pacjentów do programu powinien znaleźć się w POZ lub w AOS diabetologicznej, dzięki udostępnieniu lekarzom narzędzi teleinformatycznych i współpracy z okulistami, z pominięciem AOS okulistycznej. – podkreśla prof. Marek Rękas , konsultant krajowy w dziedzinie okulistyki.
Świetny program, ale kolejki długie
Choć w ostatnim czasie zabezpieczone zostały potrzeby kliniczne w obszarze leczenia chorób siatkówki i mamy znakomity program, to jednak wyzwań nie brakuje. Zgodnie z informacją NFZ na koniec IV kwartału 2023 roku na wizytę w poradni okulistycznej czeka 445 813 osób – i jest to najdłuższa kolejka ze wszystkich specjalności.
A chorych na zwyrodnienie plamki (AMD) będzie przybywać, gdyż jest to choroba związana ze starzeniem się organizmu. Z wiekiem obserwuje się także wzrost zachorowań na cukrzycowy obrzęk plamki (DME). Jak wielki jest to problem świadczy, że w krajach rozwiniętych AMD stanowi pierwszą przyczynę utraty wzroku u osób powyżej 60. roku życia.
Zmniejszenie kolejek, a przez to skrócenie czasu oczekiwania na wizytę to jedno z najpilniejszych zadań na już.
Włączenie do systemu optometrystów
Sposobów na rozładowanie kolejek jest co najmniej kilka. Np. włączenie do systemu opieki okulistycznej optometrystów, którzy już zostali włączeni do zawodów medycznych. Mogliby się oni zająć profilaktyką chorób siatkówki, czyli przeprowadzeniem badań przesiewowych, organizowanych pod kątem wykrywania chorób oczu, zwłaszcza wśród osób z grup ryzyka, głównie narażonych na zwyrodnienie plamki.
- Na pewno konieczne jest prześledzenie ścieżki pacjenta, jaką musi on odbyć, aby trafić do okulisty – zwraca uwagę prof. Sławomir Teper ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. – Ta ścieżka powinna być ujednolicona. Zaś b. wiceminister zdrowia, Maciej Miłkowski, dodaje: - Zapewne część badań będzie można przenieść do podstawowej opieki zdrowotnej, część do ambulatoryjnej. Do okulistyki, podobnie jak do wielu innych dziedzin życia, coraz powszechniej wkracza sztuczna inteligencja. Ona też może pomóc w rozładowaniu kolejek.
Rozpowszechnić test Amslera
Im wcześniej wykryje się chorobę siatkówki, tym większe szanse na zachowanie wzroku. I tu ogromną rolę odgrywa tzw. test Amslera, narzędzie do samobadania, które każda osoba, zwłaszcza po ukończeniu 60 lat, powinna sobie robić. Dotyczy to również chorych na cukrzycę, u których często dochodzi do powikłań ze strony narządu wzroku. Byłoby idealnie, gdyby przypominał o tym lekarz rodzinny i gdyby wykonywał je każdy POZ. – Bez skrócenia kolejek do diagnostyki, umożliwiającej wczesne rozpoznanie schorzeń oczu, bez zwiększenia świadomości najpowszechniej występujących chorób, takich jak AMD/DME, bez poszerzenia profilaktyki może nam grozić tsunami chorób oczu – podkreślali uczestnicy panelu „O nowoczesnych terapiach i organizacji systemu w walce z cywilizacyjnymi chorobami oczu”, odbywającego się w ramach międzynarodowej konferencji „Priorities and challenges in polish and european drug policy” – Bo od tego, jak szybko uporamy się z tymi problemami, zależy, jak szybko pacjent otrzyma skierowanie do leczenia w ramach programu lekowego. Programu, który jest wzorcowy.