– Na naszych oczach zmieniają się szanse na życie chorych na raka. Co dla Pana oznacza bycie dyrektorem generalnym firmy, która m.in. produkuje leki immunokompetentne? Za odkrycie mechanizmu działania tych leków przyznano naukowcom w ubiegłym roku Nagrodę Nobla.
– Niewątpliwie praca w tak innowacyjnej firmie daje wiele satysfakcji i powodów do dumy, ale to również dla mnie odpowiedzialność i zobowiązanie.
– Zobowiązanie do czego?
– Do tego, by te innowacyjne terapie stały się dostępne dla polskich pacjentów. Z wielką nadzieją odnoszę się do deklaracji premiera Morawieckiego, który planuje przeznaczyć 6% PKB na ochronę zdrowia. Wierzę, że z tej puli znaczący odsetek będą stanowiły koszty refundacji leków innowacyjnych, ponieważ zapewniają one ogromną wartość dla pacjentów i ich zdrowia.
– Nie sposób sfinansować wszystkich nowych leków...
– Z pewnością, jednak dostęp do tych leków jest w Polsce nadal ograniczony. Polscy pacjenci czekają na refundację innowacyjnych terapii od momentu rejestracji dłużej niż w większości krajów europejskich. Warto mieć to na uwadze w kontekście rosnącej skali chorób nowotworowych.
– Choroby nowotworowe to plaga naszych czasów.
– A prognozy pokazują, że z roku na rok będzie ich przybywać. Na szczęście medycyna przynosi nowe rozwiązania, takie jak leki immunokompetentne, które nie tylko blokują rozwój raka, ale też pozwalają zachować wysoką jakość życia i powrócić do aktywności zawodowej i społecznej. W tym roku miałem okazję odebrać z rąk ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, Nagrodę Specjalną Forum Ochrony Zdrowia za innowacje w medycynie, w szczególności za wprowadzenie przełomowej terapii nowotworów płuc i czerniaka skóry. To pokazuje, że MZ docenia innowacje.
– Listopad jest miesiącem świadomości raka płuca. Jakie jeszcze są wyzwania w raku płuca?
– Przede wszystkim warto zatroszczyć się o pacjentów, którzy już w I linii leczenia powinni otrzymać terapię skojarzoną – czyli chemioterapię z immunoterapią. Należy podkreślić, że terapia skojarzona jest odpowiedzią na potrzeby chorych, dla których do tej pory jedyną opcją w pierwszej linii była chemioterapia. Wiele jest też do zrobienia w systemie profilaktyki i diagnostyki: skrócenie czasu postawienia diagnozy, usprawnienie systemu oceny wycinków biopsji, by jak najprędzej określić typ nowotworu i wdrożyć właściwe leczenie.
– Zbliża się koniec roku. Czego Pan życzyłby sobie na rok 2020?
– Przede wszystkim gratuluję panu ministrowi Łukaszowi Szumowskiemu kontynuacji działań na stanowisku ministra zdrowia w rządzie nowej kadencji. Na przyszły rok życzę nam owocnych rozmów, które przyniosą pacjentom w Polsce szanse na dłuższe i zdrowsze życie.
Niniejszy materiał powstał przy wsparciu firmy MSD Polska Sp. z o.o