Rak wątrobowokomórkowy to bardzo agresywny nowotwór

i

Autor: Materiały Prasowe dr Artur Drobniak z Kliniki Onkologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie

Rak wątrobowokomórkowy to bardzo agresywny nowotwór

2020-12-15 23:14

Rozmowa Z dr Arturem Drobniakiem z Kliniki Onkologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.

– Dlaczego rak wątroby jest tematem tabu?

– Może dlatego, że u dużej części pacjentów w Polsce wywołany jest nadużywaniem alkoholu, a to przecież temat wstydliwy. Alkohol uszkadza wątrobę i prowadzi do marskości, a w takiej właśnie wątrobie rozwija się rak. Poza tym pacjenci z rakiem wątrobowokomórkowym (HCC) żyją krótko, to grupa niezbyt liczna w stosunku do innych zachorowań i po prostu nie ma kto za nimi lobbować. Ci pacjenci, przy możliwościach terapeutycznych dostępnych obecnie w Polsce, zwykle nie przeżywają roku od diagnozy.

– Gdyby mówiło się więcej o tej chorobie, łatwiej byłoby z nią walczyć?

– Zdecydowanie tak. Znamy najczęstsze przyczyny choroby i możemy je eliminować. Na przykład szczepiąc się na wirusowe zapalenie wątroby i unikając alkoholu. Zaś pacjenci, którzy mają już uszkodzoną wątrobę, powinni być uświadamiani o konieczności regularnych kontroli. Wcześniejsze wykrycie raka daje zdecydowanie większe szanse na wyleczenie. A to jest choroba, która rozwija się latami.

– Kto jeszcze może być w grupie ryzyka?

– HCC zdecydowanie najczęściej tworzy się w wątrobie, która jest z jakiegoś powodu chora. Jak wspomniałem, dwa główne czynniki to przewlekłe wirusowe zapalenie i alkohol. Chorobom wątroby może sprzyjać stosowanie niektórych środków hormonalnych, np. anabolików czy środków antykoncepcyjnych. Również żywność zanieczyszczona alfatoksyną może powodować uszkodzenie wątroby. Ryzyko zachorowania zwiększają też niealkoholowe stłuszczenie wątroby, otyłość, cukrzyca i palenie papierosów. Dlatego tak ważny jest zdrowy styl życia – unikanie otyłości, diety wysokotłuszczowej i wysokocukrowej, alkoholu i papierosów.

– Czy pacjenci zgłaszający się do pana mają wiedzę na temat raka, czy też są zaskoczeni rozwojem choroby?

– W większości są zaskoczeni. To są na ogół pacjenci, u których rak rozwinął się po wielu latach choroby wątroby. Objawy, które u nich występują, są podobne do tych, które mieli od dawna. To pacjenci często starsi. Wymagają tłumaczenia, na czym polega ta choroba. Często mają choroby towarzyszące, co w połączeniu z ich wiekiem i zaawansowaną fazą choroby sprawia, że rak jest już niewyleczalny.

– Jak można wcześniej wykryć HCC?

– Do pacjentów, którzy mieli już zdiagnozowaną przewlekłą chorobę wątroby, skierowane są badania przesiewowe. Pozwalają one na wczesne wykrycie raka, więc nie wolno ich lekceważyć. Polegają one na okresowym wykonywaniu USG jamy brzusznej i badaniu krwi. Oznacza się próby wątrobowe i marker AFP, który jest specyficzny dla raka. Pacjenci powinni zwracać uwagę na każdy nowy objaw, taki jak: stany podgorączkowe, chudnięcie, wzrost parametrów związanych z uszkodzeniem wątroby, czyli bilirubiny, AspAT, ALAT.

– Od czego zależy leczenie raka wątrobowokomórkowego?

– Najskuteczniejszą metodą leczenia HCC jest resekcja (operacyjne usunięcie – przyp. red.) lub przeszczep wątroby. W Polsce bardzo rzadko wykonuje się takie zabiegi, głównie dlatego, że pacjenci nie kwalifikują się do tej terapii z powodu znacznego zaawansowania choroby. Program lekowy, który mamy w Polsce, obejmuje tylko jedną linię leczenia i jest przeznaczony jedynie dla pacjentów, którzy mają zmiany wyłącznie w obrębie wątroby. Nie możemy go zaproponować pacjentom ze zmianami przerzutowymi, mimo iż lek może im przynieść korzyść. Tacy chorzy są albo leczeni objawowo, albo innymi metodami, które są mniej skuteczne niż nowe leki dostępne w wielu krajach. Dobrym rozwiązaniem dla nich jest też udział w badaniach klinicznych, gdzie otrzymują nowoczesne terapie. Ta ostatnia opcja może niestety objąć bardzo małą liczbę osób.

Logotyp Roche

i

Autor: Materiały Prasowe

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze artykuły