Zasada 3G będzie obowiązywać m.in. w szpitalach, domach opieki społecznej, hotelach, restauracjach, klubach, siłowniach, salonach fryzjerskich itd., o ile w danej gminie siedmiodniowy wskaźnik zarażeń wirusem SARS-CoV-2 stwierdzony będzie u więcej niż 35 osób licząc na 100 tys. mieszkańców, czyli 35+/100000. Jak przypomina Deutsche Welle w minioną sobotę (23 sierpnia) wskaźnik ten wynosił w Niemczech 50+/100000. W Nadrenii-Północnej Westfalii doszedł nawet do 100. Drugim rejonem o największym współczynniku jest stołeczny Berlin – 67,3/100000. Instytut Kocha (odpowiednik naszego Głównego Inspektoratu Sanitarnego) bije na alarm, bo rośnie liczba covidowych hospitalizowanych pacjentów. Najwięcej jest osób w wieku 35 – 59 lat. W przeciwieństwie do Izraela, w Niemczech chorzy po zaszczepieniu są w mniejszości. „Od lutego odnotowano ponad 13 tys. zakażeń tej grupy osób. Jednak tylko 2,4 procent pacjentów w wieku 18-59 lat na OIOM-ach było w pełni zaszczepionych”. Dodać trzeba, że u naszego zachodniego sąsiada zainteresowanie szczepieniami jest „na spadku”. Tyle, że u nas nie ma jeszcze w pełni zaszczepionej połowy populacji, a u nich jest prawie 60 proc.
Niemcy już są w IV fali epidemii. Myliłby się ten, komu wydawałoby się, że naród, uznawany za wzorcowo zdyscyplinowany, przyjmuje zasady 3G bezkrytycznie. Gdy z początkiem sierpnia okazało się, że federalne ministerstwo zdrowia zamierza utrzymać obowiązek używania masek ochronnych w pomieszczeniach zamkniętych, to lekarze ze Stowarzyszenia Lekarzy Ustawowego Ubezpieczenia Zdrowotnego (KBV) skrytykowali ten pomysł, stwierdzając, że „noszenie maseczki staje się dobrowolnym, indywidualnym środkiem ochronnym”. Rząd wysłuchał lekarzy i postanowił, co postanowił.
Media w Niemczech wskazują na absurdalność nowych przepisów i odmienną ich realizację w poszczególnych landach. I tak na przykład w Nadrenii Północnej-Westfalii na weselu (lub innej prywatnej imprezie organizowanej poza własnym domem) wszyscy niezaszczepieni goście muszą wylegitymować się negatywnym wynikiem testu PCR, ale tylko w przypadku, gdy imprezie towarzyszą tańce. Jeśli wesele odbywa się bez zabaw tanecznych, wystarczy szybki (i na razie w Niemczech bezpłatny) test antygenowy – podaje Deutsche Welle za prestiżowym dziennikiem „Die Welt”. W Niemczech spodziewają się kolejnego lockdownu. Rząd, jak w innych państwach, nie określa się w tej materii. Stwierdza, poprzez federalnego ministra gospodarki, że będzie można „uniknąć nowego lockdownu dla zaszczepionych i ozdrowieńców”.
Polecany artykuł: