Teoretycznie rzecz biorąc, to Rosja wygrała wyścig o szczepionkę, z tym, że zwycięzcą tego wyścigu jest się wtedy, gdy orzeknie o tym Światowa Organizacja Zdrowia. A WHO produktu Rosjan nie kwalifikuje w tych zawodach. Informuje, że osiem projektów znajduje się w ostatniej, trzeciej fazie badań klinicznych. O Sputniku V nie nie wspomina. Za to tej szczepionce oraz o kolejnym projekcie informuje wspomniana rosyjska agencja rządowa. Ministerstwo Zdrowia Federacji Rosyjskiej podało (12 września), że szczepionka Sputnik V (medyczna nazwa:Gam-Covid-Vak), dzieło NarodowgoCentrum Badawczego Epidemiologii i Mikrobiologii, „została rozesłana do regionów”. Rosjanie zakomunikowali (11 września), że wg szacunków Rosyjskiego Funduszu Inwestycji Bezpośrednich w latach 2020-2021 Sputnikiem V zostanie zaszczepionych ponad miliard ludzi. Skąd miliard skoro w Federacji Rosyjskiej żyje ok. 144 mln ludzi? A stąd, że szczepionką jest zainteresowanych, jak podaje Moskwa, ponad 30 państw, m.in. Brazylia (epidemia rozwija się tam w takim tempie, że kraj ten w tym względzie może dogonić USA) i Meksyk.
Nad drugą rosyjską szczepionką przeciwko SARS-CoV-2/COVID-19 pracują farmaceuci Państwowego Rosyjskiego Centrum Badań Wirusologii i Biotechnologii, znanego pod roboczą nazwą (taką podaje Sputnik) centrum naukowego Wektor. Ów ośrodek badawczy znajduje się na Syberii k. Nowosybirska. Wektor powstał w 1974 r. i łatwo domyśleć się, jakie było jego przeznaczenie. Tak, produkowano tu w czasach ZSRR broń biologiczną. To jedno z ostatnich dwóch miejsc na świecie, gdzie składowano próbki wirusa ospy prawdziwej (drugie to rządowe laboratorium w Atlancie, w USA). Obecnie jednak jest (przynajmniej oficjalnie) jednym z największych w świecie centrów opracowujących szczepionki przeciwko chorobom zakaźnym oraz metody i narzędzia do walki z nimi.
Rosjanie informują, że druga szczepionka „znajduje się na ostatnim etapie II fazy badań klinicznych, wszyscy ochotnicy zostali zaszczepieni, czują się dobrze i zostali wypisani ze szpitali, preparat może zostać zarejestrowany pod koniec września”. Oczywiście w Federacji Rosyjskiej. Bo wychodzi na to, że podobnie jak w przypadku Sputnika V, raczej nie będzie III fazy badań, tj. takich, w których uczestniczy nie kilkudziesięciu (I faza), nie kilkuset czy parę tysięcy (II faza), ale co najmniej parędziesiąt tysięcy testerów.