Trudno jest jednoznacznie stwierdzić, który rodzaj leczenia jest najlepszy. Zarówno w przypadku leków, jak i zabiegu lub operacji cel jest jeden - złagodzenie dolegliwości lub usunięcie przeszkody podpęcherzowej, jaką jest powiększona prostata. Wybór zaś sposobu do tego prowadzącego zależy od nasilenia objawów i dolegliwości ze strony dolnych dróg moczowych, wieku, ogólnego stanu chorego i chorób współistniejących. Decyzję o wyborze leczenia podejmuje lekarz, biorąc także pod uwagę indywidualne życzenia pacjenta.
Leczenie farmakologiczne
Tę metodę stosuje się w przypadku, gdy chory ma nieznacznie lub średnio nasilone dolegliwości, nie ma powikłań w postaci zalegania moczu, kamicy pęcherza, krwiomoczu. Są jednak przypadki, w których za pomocą farmakologii leczy się pacjentów z bardziej zaawansowaną chorobą. Wtedy przyczyną jest wyraźna odmowa ze strony pacjenta, by poddać się operacji. Czasami lekarz nie zdecyduje się na operację, jeżeli ta może stanowić zbyt duże ryzyko. Dotyczy to pacjentów, którzy cierpią na inne choroby.
W leczeniu farmakologicznym stosuje się leki pochodzenia roślinnego, zmniejszające wchłanianie cholesterolu, blokujące receptory alfa-adrenergiczne (zmniejszają one napięcie mięśni gładkich prostaty, pęcherza i cewki moczowej, łagodzą objawy podrażnieniowe), a także inhibitory 5 alfa-reduktazy (wpływają na przemianę testosteronu, powodując zahamowanie wzrostu, a nawet zmniejszenie gruczołu krokowego - pod warunkiem jednak długotrwałej kuracji).
Leczenie zabiegowo-inwazyjne
Cięższy stan choroby wymaga już interwencji chirurgicznej. Na operacje kieruje się pacjentów, którzy mają powikłania. Są to: zatrzymanie moczu wymagające założenia cewnika do pęcherza, kamica i uchyłki pęcherza moczowego, przewlekłe, nawracające bakteryjne zakażenia układu moczowego, krwiomocz, obustronne wodonercze, niewydolność nerek.
Jest jednak dobra wiadomość dla wszystkich tych, którzy panicznie boją się operacji. Technika również wychodzi naprzeciw medycynie, oferując laseroterapię.
W Polsce to jeszcze rzadkość, gdyż tego typu sprzęt jest bardzo drogi i brakuje specjalistów w tej dziedzinie. Takie metody jednak są ciągle udoskonalane i jest nadzieja, że już niebawem laser zastąpi skalpel.