Uprawnionych do pobierania takiego dodatku powinno być z roku na rok coraz więcej. Społeczeństwo starzeje się, medycyna czyni postępy, więc nie ma się co dziwić, że w 2040 r. w Polsce może żyć nieco ponad 20 tys. stulatków. Natomiast w 2080 r. może być ich nawet 180 tys. Dla porównania w Japonii żyje teraz ok. 70 tys. „matuzalemów”. Biblijny Matuzalem miał żyć 969 lat! Oczywiście nie wiadomo, czy żył i tyle przeżył. Z drugiej strony dziś nadal nie wiadomo, kto był w historii najstarszym człowiekiem i kto nim jest współcześnie. Nie ma wątpliwości co do tego, że najstarszą Polką jest gliwiczanka Tekla Juniewicz (na zdjęciu). 10 czerwca świętowała 114. urodziny! W ub. roku (przed wyborami) wizytę sędziwej jubilatce i gratulacje złożył premier Mateusz Morawiecki. Pani Juniewicz pierwszy raz w życiu widziała z bliska premiera, choć przeżyła kilka wojen, epidemii i nie dała się zarazie.
Najstarszym Polakiem jest Stanisław Kowalski ze Świdnicy. W kwietniu skończył 110 lat. Przyjęło się nazywać kogoś, kto ukończył 110 lat „superstulatkiem”. Ten ze Świdnicy powinien już nie chodzić po tym świecie od 37 lat (średnia wieku dla mężczyzny w 2018 r. - 73,8 lat, natomiast kobiet to 81,7 lat). Superstulatek od młodości był ze sportem za pan brat. Gdy miał 100 lat, uprawiał lekkoatletykę. Można powiedzieć, że swój wiek zawdzięcza sportowemu trybowi życia. A co z innymi stulatkami, którzy sportów nie uprawiali? A to jest przedmiotem ciągłych badań nad fenomenem tego, co geriatrzy określają „pomyślnym starzeniem się” (successfull aging). Wiadomo, że w ok. 25 proc. za ten proces odpowiadają geny.
Do niedawna, żeby przekonać się, jak to jest, gdy się jest stulatkiem, trzeba było dożyć tego wieku. Teraz ciekawskim (i naukowcom) w zdobyciu tego doświadczenia, gdy się jest młodszym lub znacznie młodszym, pomoże... symulator GERonTologic GERT. Za „jedyne” 1320 euro można sprawić sobie specjalny kombinezon, który zasymuluje upośledzenia organizmu przychodzące wraz ze starzeniem się. Symulator pokaże, jak się widzi (albo raczej mało widzi), gdy doszło do starczego zmętnienia oczu, zawężenia pola widzenia, utraty słuchu, sztywności stawów i najzwyklejszej utraty siły. Bo choć stulatkowie cieszą się, że dożyli takiego wieku, to pewnie nie ma wśród nich nikogo, kto nie chciałby być młodszy o 50 lat.