Jest trochę tych wspomagaczy, po które sięgają nie tylko studenci, ale maturzyści. Substancjami o udowodnionym stymulującym wpływie na ośrodkowy układ nerwowy są m.in. guarana, karnityna, kofeina, tauryna. Suplementów diety i produktów spożywczych zawierających takie substancje jest do wyboru i koloru. Studenci i maturzyści przed egzaminami zazwyczaj są zestresowani. Stres zmniejsza efektywność nauki. A wówczas sięga się po preparaty dodające skrzydeł, siły i tak dalej. Dzięki nim można opanować także senność i zmęczenie. Skoro jest popyt, to jest i podaż. W momentach wzmożonego wysiłku najbardziej poszukiwane są preparaty pozwalające na szybką poprawę koncentracji, które jednocześnie pozwalają pozbyć się uczucia senności i zmęczenia. Na rynek wprowadzane są coraz nowsze rodzaje napojów energetyzujących i suplementów diety zawierające kombinacje wcześniej wymienionych związków. Łatwo jednak przesadzić z takim „dopingiem”
– Pomimo powszechnego przekonania o bezpieczeństwie stosowania preparatów energetyzujących bardzo łatwo o przedawkowanie pozornie nieszkodliwych substancji. Na podstawie badania przeprowadzonego w naszej Katedrze stwierdzono, że połowa studentów podczas wzmożonej nauki sięga jednocześnie po kilka preparatów poprawiających koncentrację, których wspólnym składnikiem jest kofeina, z czego ponad 20 proc. doświadczyło działań niepożądanych związanych z jej przedawkowaniem, do których zaliczyć można kołatania serca, drżenia mięśni czy utrudnione zasypianie – relacjonuje Marta Karkoszka, doktorantka z Katedry i Zakładu Chemii i Analizy Leków Wydziału Nauk Farmaceutycznych SUM.
W badaniu wyszło, że studenci sięgają po preparaty psychostymulujące pod wpływem szeroko rozpowszechnionej reklamy. Problem w tym, że w nich jest niewiele o składnikach danego preparatu. – Z przeprowadzonego badania wynika, iż jedynie ok. 15 proc. studentów zna skład napojów energetyzujących, a przecież wiedza ta ma ogromne znaczenie w przypadku osób z problemami zdrowotnymi. Przeprowadzone badanie pozwoliło jednak stwierdzić, że studenci mają podstawową wiedzę na temat środków energetyzujących, ale konieczne jest stałe rozpowszechnianie informacji na temat dokładnego składu i działania stosowanych preparatów, aby poprawić bezpieczeństwo ich stosowania – ocenia mgr farmacji Marta Karkoszka.
Psychostymulatory w płynie, to najczęściej tzw. energy drinki. Produkt to stosunkowo młody, bo pierwsze napoje energetyzujące pojawiły się w Austrii, w 1987 r. Dzięki reklamie już po roku sprzedano tam milion puszek. W 1992 r. zaczęto je produkować poza Austrią, a od 1995 r. można je kupić w Polsce. I w stu innych państwach również.
Polecany artykuł: