Najpierw pojawia się zaczerwienienie skóry, które nie znika pod wpływem ucisku. Potem zaczerwienione miejsce ciemnieje. Niedokrwiona tkanka ulega obumarciu i staje się żółtawa, brązowa, aż wreszcie czarna. Martwa tkanka oddziela się od zdrowych, powstają głębokie i trudne do wyleczenia rany, które dodatkowo często ulegają zakażeniom.
Zmieniaj pozycję
Chory musi co dwie godziny zmieniać pozycję. Lepiej, aby nie leżał całkiem na boku, ponieważ w tej pozycji uciska szczególnie podatne na powstanie odleżyn okolice, w których kość udowa styka się z miednicą. Odleżyny często powstają także w okolicy kości krzyżowej i ogonowej. Warto zaopatrzyć się w materac przeciwodleżynowy dla osoby obłożnie chorej oraz poduszkę dla osoby siedzącej. Pomaga codzienne oklepywanie miejsc narażonych na ucisk, bo usprawnia krążenie krwi. Oklepując, dłoń ze złączonymi palcami układamy w "daszek". Oklepujemy w ten sposób, aby między naszą dłonią a skórą chorego powstała tzw. poduszka powietrzna.
Zobacz też: Seniorzy żądają wyższych emerytur. 1200 zł wystarczy?
Nie wolno natomiast gwałtownie rozcierać ani masować ciała. Taki silny ucisk na skórę nie tylko boli, ale może zaburzać krążenie, zamiast je pobudzać. Niezwykle istotna jest odpowiednia higiena. Do mycia najlepiej używać delikatnych mydeł o pH 5,5. Po umyciu dokładnie osuszyć ciało ręcznikiem (ale bez pocierania), szczególną uwagę zwracając na okolicę fałdów. Następnie skórę trzeba natłuścić oliwką lub linomagiem, a jeśli jest nadmiernie sucha 0,5-proc. kremem propolisowym. Profilaktycznie w miejscach narażonych na ucisk stosuje się także maść nagietkową lub lanolinową. Nie powinno się jednocześnie stosować środków natłuszczających i talku lub pudru, bo razem tworzą skorupkę, która drażni skórę.
Pod kontrolą lekarza
Odleżyny można leczyć w domu, ale pod kontrolą lekarza, który zadecyduje o sposobie leczenia: przykładaniu opatrunków, stosowaniu antybiotyków lub interwencji chirurga (np. oczyszczenie rany przez usunięcie martwiczych tkanek).
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail