Białko

i

Autor: Shutterstock

Szansa dla zakażonych koronawirusem. Białko „kameleon” w zapobieganiu infekcji

2021-05-05 14:41

Choć jest już dostępnych kilka czy nawet kilkanaście szczepionek przeciwko wirusowi wywołującemu Covid-19, naukowcy pracują nad kolejnymi. W laboratoriach na całym świecie badane są substancje, które mogłyby być stosowane, kiedy choroba już zaatakuje. Niektóre z nich to leki od dawna znane, teraz badane pod kątem wykorzystania w Covid-19. Naukowcy pracują również nad takimi preparatami, które mogłyby skutecznie chronić organizm przed groźnymi wirusami, w tym również wirusem Sars-Cov-2. M. in. wzięli pod lupę laktoferynę, szczególne białko, które wydaje się bardzo obiecujące w tym kontekście.

O tym, jak bardzo, świadczy również i to, że na jej temat powstało do tej pory ponad 9 tys. publikacji, a w ubiegłym roku przeprowadzono pięć różnych badań klinicznych z jej udziałem. Jedno z nich, realizowane przez grupę badaczy z Hiszpanii, zostało już zakończone, a wyniki okazały się niezwykle interesujące. Naukowcy wykazali, że u pacjentów, u których doszło do zakażenia  koronawirusem, podawanie laktoferyny przyspiesza proces ich zdrowienia, ograniczając go do 4 – 5 dni, a objawy zakażenia są duże łagodniejsze.

 Przełomowym odkryciem w lutym tego roku okazały się wyniki innego, włoskiego  badania, wyjaśniające, jaki jest mechanizm działania laktoferyny. Białko to bowiem nie tylko wspiera właściwą odpowiedź immunologiczna w przypadku kontaktu z wirusem Sars-Cov-2, ale wpływa na korzystny profil cytokin, wytwarzanych podczas infekcji, co pomaga w wyciszaniu tzw. „burzy cytokinowej”. Ponadto reguluje poziom żelaza. Stąd, z uwagi na swoje właściwości, dopasowywania się do potrzeb organizmu, laktoferyna została nazwana białkiem-kameleonem.

Laktoferyna naturalnie występuje m. in. w mleku kobiecym, łzach, ślinie. Jest elementem wrodzonego układu odpornościowego, działa jak „mina przeciwpiechotna”, niszcząca patogen, czy to wirus, czy bakteria. Istnieją dowody, że wiąże się z różnymi receptorami, w tym receptorem ACE-2, który wykorzystuje koronawirus. W tym kontekście jest rozpatrywana jako terapia wspomagająca w Covid-2 – mówi dr Paweł Grzesiowski.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze artykuły