Z pewnością nie bez znaczenia pozostaje to, że jest to nowotwór niejednorodny, występuje pod wieloma postaciami. Przede wszystkim wyróżnia się raka drobnokomórkowego i niedrobnokomórkowego (NDRP), który stanowi ok. 85 proc. wszystkich przypadków raka płuca. A i to nie koniec, bo w NDRP też występuje kilka typów – m. in. rak płaskonabłonkowy, gruczołowy (gruczolakorak), rak wielokomórkowy. I każdy typ inaczej rokuje, wymaga innego podejścia terapeutycznego.
NDRP z mutacją w genie EGFR
Od połowy kwietnia nową opcję leczenia otrzymali chorzy na przerzutowego niedrobnokomórkowego raka płuca z mutacją EGFR (to receptor naskórkowego czynnika wzrostu, białko występujące na powierzchni komórek, regulujące ich wzrost i podział). U niektórych osób z niedrobnokomórkowym rakiem płuca dochodzi do mutacji genu EGFR, co powoduje niekontrolowany wzrost komórek nowotworowych. Mutacje w genie receptora naskórkowego c\zynnika wzrostu EGFR są jednymi z najczęstszych zmian genetycznych, które diagnozuje się u chorych na tego typu raka. Częstość tej mutacji w Europie wynosi ok. 10 – 15 proc., częściej występuje u kobiet, osób niepalących lub u byłych palaczy. Obecność tej mutacji sprawia, że rak może się pojawić w młodszym wieku.
Nowy schemat leczenia opiera się na amivantamabie, to pierwsze przeciwciało bispecyficzne, dedykowane leczeniu celowanemu u chorych z mutacją w genie EGFR. Dane, potwierdzające jego skuteczność w skojarzeniu z lazertynibem, jako terapia pierwszej linii dla pacjentów z miejscowo zaawansowanym lub przerzutowym NDRP z mutacją EGFR, zostały zaprezentowane na początku kwietnia podczas Europejskiego Kongresu Raka (ELCC).
Nowy rozdział w leczeniu raka płuca
Przeciwciała bispecyficzne otwierają nowy rozdział w leczeniu raka płuca, gdyż stwarzają nowe możliwości zastosowania nowych skutecznych modeli terapeutycznych.
- To zupełnie nowy rozdział w leczeniu chorych z mutacją w genie EGFR, terapia, która zatrzyma postęp choroby – podkreśla prof. Dariusz Kowalski z Kliniki Nowotworów Płuca i Klatki Piersiowej Narodowego Instytutu-BPI w Warszawie. – Ponadto ta terapia skojarzona okazała się skuteczna u chorych z przerzutami do ośrodkowego układu nerwowego, co jest szczególnie istotne, bo ci pacjenci zawsze mają gorsze rokowania.
Warto też zwrócić uwagę na doniesienia z badania fazy 2 COCOON , które wykazały, że zastosowania ulepszonego schematu zmniejszyło częstość umiarkowanych i ciężkich reakcji dermatologicznych aż u prawie 50 proc. pacjentów, leczonych wcześniejszymi terapiami – dodawali uczestnicy kwietniowego Kongresu. Ale oczywiście najważniejsze, że teraz chorzy na NDRP z mutacją EGFR mają szansę na dłuższe życie.