Stosowne zarządzenie szef resortu już wydał (20 lipca). W skład spec-zespołu wejdą m.in. przedstawiciele ministerstw: zdrowia, spraw wewnętrznych i administracji, a także NFZ, Głównego Inspektoratu Sanitarnego, Agencji Ochrony Technologii Medycznych i Taryfikacji, Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny, a także krajowi konsultacji w dziedzinach: chorób zakaźnych, anestezjologii i intensywnej terapii oraz medycyny rodzinnej.
Zespół oceni „przygotowania podmiotów wykonujących działalność leczniczą i innych podmiotów i służb do walki z COVID-19”. Przeanalizuje dotychczasowe przygotowania i funkcjonowania zakaźnych szpitali jednoimiennych, a także opracuje strategię działania tych szpitali. Powołanie takiego zespołu jednoznacznie wskazuje, że rząd przygotowuje się do jesiennej fali epidemii SARS-CoV-2/COVID-19. Potwierdza to, że zespół ma zająć się opracowaniem strategii „testowania osób pod kątem zakażenia wirusem SARS-CoV-2” oraz „postępowania ze zwiększoną zachorowalnością grypy, w szczególności w zakresie jej testowania i poziomu wyszczepialności społeczeństwa”.
Szczególnie to ostatnie zadanie będzie trudne do zrealizowania. Od lat szczepieniom przeciwko grypie poddaje się kilka procent populacji. W sezonie grypowym 2018/2019 zaszczepiło się 3,9 proc. Polaków, choć wówczas do użytku weszła szczepionka donosowa, podawana, jak krople do łagodzenia kataru. Tymczasem na W Zachodniej Europie tzw. zaszczepialność jest tak spora, że w Polsce można o niej pomarzyć. I tak w Wielkiej Brytanii przeciwko grypie szczepi się ok. 78 proc. populacji, w Holandii – 76 proc., we Francji i we Włoszech – ponad 70 proc. Dlaczego warto zaszczepić się przeciwko grypie, skoro szczepionki te nie uchronią przed zapadnięciem na COVID-19?
Zdaniem ekspertów Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy, zwiększenie szczepień przeciwko grypie ułatwiłoby różnicowanie zachorowań na grypę i COVID-19, Początkowe objawy zakażenia są podobne (gorączka i kaszel, zmęczenie, bóle głowy i mięśni, bóle gardła oraz biegunki). W przypadku grypy rzadko występują katar i ból gardła, gorączka często przekracza 39. st. C. COVID-19 od grypy najbardziej odróżniają duszności i płytki oddech. Szczepionki przeciwko grypie sezonowej 2020/2021 powinny być dostępne od początku września. A na razie I fala epidemii jeszcze daje znać o sobie. Resort podał (21 lipca), że kwarantanną objęto 90 767 osób, a nadzorem epidemiologicznym – 9356 osób. 30 771 osób wyzdrowiało z COVID-19, a w szpitalach leczonych jest 1607 pacjentów, z czego 76 pod respiratorem.
Polecany artykuł: