Z bardzo prozaicznego: dzięki immunizacji sekwencyjnej, czyli miksie szczepionek według wyżej podanego wzoru, można byłoby załatać opóźnienia w terminowym dostarczaniu szczepionek i logistyczne przeszkody w ich stosowaniu. Badania w tej materii prowadzą chińscy naukowcy. Sinovac i Sinopharm, dwaj chińscy producenci, którzy razem wyeksportowali setki milionów dawek na cały świat, rozważają połączenie swoich szczepionek ze szczepionkami innych firm. Chińczycy przyznają, że obecnie ich szczepionki zapewniają, w porównaniu do produktów leczniczych konkurencji, niską ochronę przed zachowaniem na COVID-19 (72-79 proc.) Immunizacja sekwencyjna mogłaby poprawić te współczynniki. Starania Chińczyków mają także wymiar marketingowy. Zwiększenie skuteczności ich szczepionek mogłoby wywołać wzrost zainteresowania ich produktami w świecie, szczególnie w Europie, po tym, jak co rusz, któryś z kontrahentów (umowy na dostawy zawartej z Komisją Europejską) melduje o ograniczeniu dostaw lub przesunięciu ich terminów.
Problem w tym, że takie mieszanie szczepionek od różnych producentów nie było uwzględniane w badaniach klinicznych. Firmy prowadzą badania, a tu i ówdzie, nie czekając na ich wyniki, stosuje się łączenie szczepionek. Zdaniem prof. Roberta Flisiaka, członka Rady Medycznej przy premierze, nie ma wątpliwości co do tego, że takie „postępowanie, niezgodne z charakterystyką produktu leczniczego, jest naruszeniem prawa”. ChPL, czyli charakterystyka produktu leczniczego to ustrukturyzowany zbiór informacji o dopuszczonym do obrotu farmaceutycznego leku przeznaczony do użytku przez fachowy personel medyczny w Unii Europejskiej. W ChPL szczepionek dopuszczonych do użytku na terenie UE (zgodę wydaje EMA – Europejska Agencja Leków) nie ma nic o możliwości łączenia szczepionek różnego pochodzenia. Agencja nie zaleca, by nie praktykować immunizacji sekwencyjnej. Podobną opinię wyraża Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). W Polsce doszło już do takiego zdarzenia, ale to był czysty przypadek, że osoba przyjęła pierwszą dawkę szczepionki X, a drugą Y. W ub. tygodniu W minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że resort nie przewiduje mieszkania szczepionek.
Szczepienia „koktajlowe” stosuje się w Wielkiej Brytanii, Niemczech i Francji. W Niemczech wszyscy ministrowie zdrowia krajów związkowych przyjęli, że mieszanie szczepionek jest możliwe. Osoby poniżej 60. roku życia, zaszczepione dawką wektorowej AstraZeneki (to ok. 2 mln ludzi), w drugiej dawce otrzymają szczepionkę mRNA wyprodukowaną przez BioNTech/Pfizer lub Modernę. W Wielkiej Brytanii od lutego badają, jakie efekty może przynieść łączenie AstraZeneki z Pfizer/BioNtech oraz z rosyjskim Sputnikiem V. Wyniki tych analiz mają być znane latem. Tymczasem, jak podało Ministerstwo Zdrowia, ostatniej doby wykonano 65 831 testów na obecność SARS-CoV-2, w tym 27 047 antygenowych. Wykryto 8427 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarło 541 chorych. Od marca roku 2020 zarażenie SARS-CoV-2 zdiagnozowano testami u 2 785 353 osób. Wywołana przez wirusa choroba COVID-19 przyczyniła się do śmierci 67 073 osób.
Polecany artykuł: