Starszy pacjent w łóżku szpitalnym

i

Autor: Getty Images Epidemia norowirusa w natarciu. Tak źle nie było od dekady

Drugie życie

Transplantacja ratuje życie. Poznaj historię Grzegorza

2023-08-07 10:36

Był już „po tamtej stronie”. Tak mówili lekarze. I jeszcze, że tylko cud może go uratować. A tym cudem byłaby wątroba do przeszczepu, która powinna znaleźć się natychmiast. Bo jego własna, całkowicie zrujnowana, nie mogła już funkcjonować. I cud się zdarzył.

21 lat temu u Grzegorza Perzyńskiego, wówczas 28-latka, został wykonany przeszczep wątroby. Udany, co, w jego przypadku, można uznać za kolejny cud, gdyż nie było to wcale oczywiste. Organizm pacjenta był bowiem bardzo osłabiony.

- Zawsze byłem bardzo aktywny fizycznie, biegałem, pływałem, a nagle zacząłem słabnąć – wspomina Grzegorz. – Wciąż odczuwałem zmęczenie, chciało mi się spać, traciłem na wadze. Parametry wątrobowe wskazywały na wirusowe zapalenie wątroby typu B. Podleczono mnie, ale niewiele to dało. Kolejne badania i wynik – zaawansowana marskość wątroby. Jedynym rozwiązaniem był już tylko przeszczep. A ja już byłem w takim stanie, że należało to zrobić jak najszybciej. Parametry wątrobowe były już niezmierzalne, pojawiła się galopująca śpiączka wątrobowa. Gdyby nie to, że w ostatnim momencie znalazła się dla mnie wątroba do przeszczepu, już by mnie nie było na tym świecie. To był cud, moje cudowne zmartwychwstanie.

„Od przeszczepienia do ironmana”

Dziś Grzegorz, założyciel fundacji „Transplantacja LIVERstrong” znowu jest aktywny fizycznie, a swoją aktywnością, udziałem w zawodach triathlonowych i kampaniami (m.in. „Od przeszczepienia do ironmana”), udowadnia, jak ogromna jest rola transplantologii, która ratuje życie, bo dawstwo organów jest szansą dla tych chorych, którzy bez przeszczepu już byliby „po tamtej stronie”.

Tylko że w naszym kraju wciąż niska jest świadomość transplantologii, zwłaszcza odnośnie dawstwa narządów. I zdarza się, wcale nierzadko, że ktoś wyrazi zgodę na pobranie jego narządów po śmierci, to rodzina potem zgody nie wyrazi. A lekarze, choć w takiej sytuacji mogliby narządy pobrać, nie robią tego.

- I mimo że mamy wspaniałych transplantologów i to dzięki nim wzrasta przeżywalność biorców, że liczba przeszczepień powoli rośnie, to jednak wciąż jesteśmy w tyle Europy. A trzeba wziąć pod uwagę, że Krajowa Lista Oczekujących wydłuża się, na co złożyło się wiele czynników, m. in. pandemia. Obecnie na przeszczepy czeka pond 5 tys. pacjentów. Ich życie zależy od, czy – i na czas – znajdą się organy do przeszczepu – podkreśla Grzegorz.

Przeszczepienia wyprzedzające

Od tego, czy przeszczep zakończy się sukcesem, zależy również, w jakim czasie zostanie przeprowadzony, jakie w związku z tym mogą być rokowania. Odkładanie transplantacji na „ostatni” moment może być niekorzystne nie tylko dla biorcy, ale i dla całego systemu ochrony zdrowia. Eksperci mówią o tzw. przeszczepieniach wyprzedzających. Dobrze widać ten problem na przykładzie nerek. Jakość życia pacjenta z niewydolnością nerek, który latami musi poddawać się dializoterapii, jest fatalna. A przecież do takiej terapii są kwalifikowani chorzy, którzy już znajdują się w złym stanie zdrowia. I gdyby wcześniej zgłosić ich do przeszczepu, zyskaliby i oni, i system. Dziwić więc może, że lekarze (na co zwracają uwagę pacjenci) nie tylko, że nie informują o takiej możliwości, ale wręcz zniechęcają chorych do wpisania ich na Krajową Listę Oczekujących na przeszczep.

Nadzieja w Narodowym Programie

W maju tego roku, decyzją Rady Ministrów, w drodze uchwały, został przyjęty Narodowy Program Transplantologii na lata 2023 – 2032. Głównym celem jest dostosowanie zadań realizowanych w ramach Programu do bieżącej sytuacji w obszarze transplantologii w Polsce i potrzeb w tym kontekście. W programie zostały uwzględnione m. in. takie zadania jak poprawa opieki psychologicznej nad biorcami i ich bliskimi, działania edukacyjne na rzecz potencjalnych dawców i ich rodzin oraz biorców, wydłużenie opieki nad pacjentami po przeszczepach (obecnie procedura obejmuje operację i opiekę nad biorcą do 30 dni). W programie jest też mowa o urealnieniu wycen z dziedziny transplantologii.

Oby te wszystkie zamierzenia udało się zrealizować! Ale, pamiętajmy, bez świadomości, że przeszczepy ratują życie, nie będzie narządów do przeszczepów.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze artykuły