Badania przeprowadzone przez międzynarodową organizację Oxfam wykazały, że bogate państwa – stanowiące zaledwie 13 proc. światowej populacji – wykupiły już ponad połowę przyszłych szczepionek. Od listopada 2020 r. ponad 80 proc. planowanych na 2021 r. dostaw szczepionek firm Pfizer-BioNTech i Moderna zostało już sprzedanych do bogatych krajów. Zakontraktowały one już tyle dawek, że do końca 2021 r. mogą swoje populacje zaszczepić... trzykrotnie, a w przypadku Kanady jest to możliwe nawet pięciokrotnie! Przypomnijmy, że Komisja Europejska zamówiła 2,4 mld dawek i zamierza zamówić jeszcze więcej.
– Nawet w Polsce, czyli w kraju członkowskim jednego z najbogatszych bloków gospodarczych na świecie, szczepienia na COVID-19 będą opóźnione ze względu na trudności z wyprodukowaniem odpowiedniej liczby dawek szczepionki. To pokazuje, że kraje najbiedniejsze zapewne będą musiały czekać jeszcze wiele miesięcy, jeśli nie lat, aby móc zaszczepić swoich obywateli – mówi Newserii Biznes dr Wojciech Wilk, prezes Fundacji Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej. Tymczasem AI przypomina, za Światową Organizacją Zdrowia, że jeżeli część państw pozostanie bez dostępu do szczepień, nie uda się zakończyć globalnej pandemii, bo wirus cały czas będzie się rozprzestrzeniać.
Szczepionki kosztują i biednych nie stać na szczepienie swoich populacji na własny koszt. Takim państwom ma pomóc program COVAX Światowej Organizacji Zdrowia. Kraje mogą łączyć swoje zasoby, inwestować i wspólnie kupować jak największą liczbę szczepionek, a następnie rozprowadzać je uczciwie i sprawiedliwie. Jak dotąd 178 państw z całego świata zaangażowało się w tę działalność z wyjątkiem... USA i Rosji. Sęk w tym, że program spotkał się z krytyką za umożliwienie bogatszym krajom żądania dawek odpowiadających 50 proc. ich populacji, podczas gdy kraje o niższych dochodach mogły liczyć tylko na 20 proc. W efekcie w 67 państwach (m.in. w Kenii, Birmie, Nigerii, Pakistanie i... Ukrainie) o niższych i średnich dochodach PKB w 2021 r. można będzie zaszczepić jednego na dziesięciu obywateli.
Może zmienić się to na in plus, jeśli – jak to określa AI – firmy farmaceutyczne będą stawiać życie ludzi ponad patentami. WHO utworzyło nawet projekt C-TAP, w ramach którego firmy mogą udostępniać dane i patenty dotyczące swoich innowacyjnych rozwiązań. Ile firm przystąpiło do tego projektu? ANI JEDNA. Jednak AstraZeneca/Oxford zobowiązała się do sprzedaży szczepionki bez zysku przez cały okres trwania pandemii. Na razie inni producenci nie poszli w jej ślady. Dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus oświadczył (22 stycznia), że na kontynent afrykański nie dotarła jeszcze ani jedna zachodnia szczepionka przeciw COVID-19. – Czeka na nie 1,3 mld ludzi. Świat znajduje się na krawędzi katastrofalnej porażki moralnej. Do końca stycznia w Afryce odnotowano ok. 3,3 mln zakażeń koronawirusem. Zmarło z tego powodu ponad 82 tys. Afrykańczyków.
Według portal Marketplace tylko amerykańsko-niemieckie konsorcjum Pfizer/BioNTech może na swojej szczepionce zarobić w roku 2021 14 mld USD! Wszystko wskazuje, że po roku znów trzeba będzie się zaszczepić przeciw COVID-19. Biznes dba o zdrowie ludzi.
Polecany artykuł: