Szczególnie niebezpieczne jest wirusowe zapalenie wątroby typu B. W niektórych przypadkach może nawet skończyć się śmiercią. Dlatego tak ważne jest zapobieganie zakażeniom WZW.
WZW A to choroba brudnych rąk
Do zakażenia WZW A może dojść przez bezpośredni kontakt z chorą osobą bądź przez spożycie skażonej wirusem żywności lub wody. Stuprocentowej gwarancji nie daje nawet zachowanie podstawowych zasad higieny, gdyż do zakażenia wystarczy umycie rąk w zainfekowanej wodzie czy spożycie jej w postaci lodu np. w drinku.
Objawy WZW A to:
* bóle brzucha,
* wymioty i nudności,
* biegunka,
* gorączka, żółte zabarwienie
skóry i białek oczu,
* swędzenie skóry,
* ciemnienie moczu,
* przelotna wysypka.
Ryzyko zachorowania można zmniejszyć poprzez: mycie rąk przed jedzeniem, picie wyłącznie przegotowanej wody, staranne mycie warzyw i owoców przed spożyciem, unikanie spożywania żywności w podejrzanych miejscach.
W chwili obecnej głównie zagrożone WZW typu A są osoby podróżujące do Turcji, Tunezji i Egiptu. - Nie ma żadnej wątpliwości, że każdy, kto wybiera się w tamte rejony, powinien być zabezpieczony poprzez szczepienia - informuje prof. Andrzej Radzikowski z Kliniki Gastroenterologii i Żywienia Dzieci warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
WZW B może prowadzić do śmierci
WZW typu B to jedna z najgroźniejszych chorób zakaźnych. Wirus wywołujący tę chorobę jest 100 razy bardziej zjadliwy niż wirus HIV, a do zakażenia wystarczy zaledwie kropla krwi! Dlatego niebezpieczne dla zdrowia i życia mogą być zabiegi wykonywane w zakładach kosmetycznych, fryzjerskich i salonach tatuażu. Duże ryzyko niosą też kontakty seksualne z osobą zakażoną (również oralne).
W ok. 40 proc. WZW B jest bardzo trudne do wykrycia, ponieważ choroba przez dłuższy czas pozostaje w ukryciu i nie daje żadnych specyficznych objawów. Zdarza się, że objawy WZW B przypominają grypę. Wówczas pojawia się ogólne osłabienie, utrata apetytu, wymioty, stany podgorączkowe i gorączka, czasem bóle brzucha i biegunka. U ok. 1/3 chorych pojawia się zażółcenie białek i skory. U ok. 10 proc. choroba przechodzi w fazę przewlekłą, wtedy pojawiają się pękające naczynka (tzw. pajączki), krwawienia z nosa i dziąseł, uporczywe swędzenie skóry.
Ochronią szczepienia
Jedyną i jak dotąd najskuteczniejszą metodą profilaktyki są szczepienia przeciwko WZW A i B. W tej chwili stosowana jest szczepionka skojarzona, uodparniająca jednocześnie przeciwko obu typom wirusa. Standardowy schemat szczepienia składa się z 3 dawek - pierwsza podaje się w dowolnie wybranym terminie, drugą podaje się po miesiącu, a trzecią - po 6 miesiącach od podania pierwszej dawki. Istnieją też szczepionki monowalentne, chroniące przed jednym typem,wirusa. W przypadku WZW A podaje się szczepionkę w dwóch dawkach, w odstępie 6-12 miesięcy.
Żółty Tydzień
14 października rozpoczyna się już XXVII edycja akcji Żółty Tydzień. Jej ideą jest edukacja na temat zagrożeń związanych z WZW A i B oraz popularyzacja szczepień ochronnych jako sprawdzonej profilaktyki tych chorób. W ramach akcji do określonych punktów szczepień mogą zgłaszać się wszyscy, którzy chcą się w ten sposób zabezpieczyć przed chorobą. Adresy punktów można znaleźć na stronie www.zoltytydzien.pl