Kolejny DRAMAT na SOR. Ratownik medyczny pobity przez pacjenta

i

Autor: jch Kolejny DRAMAT na SOR. Ratownik medyczny pobity przez pacjenta

Kolejny DRAMAT na SOR. Ratownik medyczny pobity przez pacjenta

2019-09-07 16:20

Pacjent pod wpływem "środków psychoaktywnych" bardzo się "zdenerwował" tym, że musi poczekać na lekarza - napisali autorzy postu na fanpage'u "To nie z mojej karetki". Do sytuacji miało dojść na SOR w szpitalu w Wołominie.

W internecie pojawił szokujący opis sytuacji, do której miało dojść na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w szpitalu w Wołominie. Jeden z pracujących tam ratowników medycznych miał zostać pobity przez agresywnego pacjenta.

Do tej sytuacji miało dojść w piątek, a całą sprawę opisuje w fanpage To nie z mojej karetki, którego administratorzy opisują różne historie dotyczące polskiej służby zdrowia.

- Mariusz ma złamany nos, krwiak w gałce ocznej, obrażenia głowy i żeber - czytamy na fanpage'u To nie z mojej karetki. - Pacjent pod wpływem "środków psychoaktywnych" bardzo się "zdenerwował" tym że musi poczekać na lekarza. 

Na miejscu była policja. Administratorzy grupy twierdzą, że "Nikt z dyrekcji Szpital powiatowy w Wołominie nie zainteresował się losem pracownika. Na miejscowym SORze nie ma ochrony a z relacji pracowników wiemy, że takie incydenty zdarzają się bardzo często."

Autorzy postu zwracają też uwagę na problem ochrony, a raczej jej braku na szpitalnych SOR-ach:

- Brak ochrony na SORach stwarza niebezpieczeństwo nie tylko dla nas, personelu ale i także dla Was - naszych pacjentów. Skoro napastnik pobił ratownika, równie dobrze i bez żadnych przeszkód może pobić Was.

Polski lekarz ujawnia prawdę o służbie zdrowia: korupcja, znieczulica, gnojenie pacjentów

„Godzina 20, dwa dni przed urlopem. Pacjent spóźnia się już 10 minut, a to ostatnia zaplanowana na dziś wizyta. Powoli pakuję więc torbę, wyłączam komputer i wychodzę na korytarz.
– Dokąd to? Jeszcze pięć minut pańskiej pracy. To pan jest tu dla mnie, a nie odwrotnie – słyszę nagle.
– Dobrze – odparłem, ale w myślach mam już inną odpowiedź: „Ty, gnoju, zobaczymy!”.”

Bez znieczulenia - okładka książki

i

Autor: Wydawnictwo Harde Bez znieczulenia - okładka książki

Kraków: wjechał na czerwonym świetle, ZABIŁ młodą dziewczynę! WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają