Jest wiele sposobów na to, by pod koniec zimy zrzucić zbędne kilogramy. Poradzić sobie z tym mogą również prawdziwi kanapowcy i telemaniacy.
Zamiast siedzieć w fotelu przed telewizorem i zajadać kaloryczne przysmaki, warto wskoczyć na rower. I nie jest to abstrakcja. Można sobie bowiem kupić rower treningowy, ustawić go przed telewizorem i... jazda. Po takim wysiłku będziemy spoceni, ale też od razu odczujemy zmianę w naszym samopoczuciu. Będzie nam się po prostu więcej chciało.
Mniej miejsca niż rower treningowy zabierze stepper. Jest też łatwiejszy w przenoszeniu i łatwiej da się go schować do szafy. Doskonałym rozwiązaniem może się okazać rower eliptyczny, zwany orbitrekiem, który łączy w sobie funkcje klasycznego roweru, bieżni i steppera.
Do domu można także kupić bieżnię do biegania, która posiada ruchomy "chodnik". Dzięki temu nie wychodząc z domu, będziemy mogli zadbać o swoją formę i sylwetkę.
Nie wszyscy mają jednak tyle samozaparcia, by samotnie ćwiczyć w domu. Tym bardziej że w naszych zacisznych czterech kątach jest mnóstwo rozmaitych pokus. Dla takich osób lepszym rozwiązaniem będzie zapisanie się na ćwiczenia.
Obecnie nie ma z tym większego problemu. Niemal na każdym osiedlu znajdują się różnego rodzaju kluby, gdzie prowadzone są zajęcia, np. z aerobiku, czy też oferowana jest siłownia. Wystarczy wyjść z domu i zadać sobie odrobinę trudu, by nawiązać nowe kontakty i poćwiczyć pod okiem specjalistów.