Pan Adam zachorował dwa lata temu, w wieku 35 lat. Kiedy z ogromnym bólem kręgosłupa trafił na SOR (bóle kostne to jeden z objawów tego nowotworu), nie podejrzewał, że to może być coś poważnego. I takich pacjentów przybywa. Właśnie szczególnie dla nich ważne jest, by terapie, jakie zostaną zastosowane, były jak najbardziej skuteczne i nie ograniczały ich aktywności. I takie już się pojawiły.
Nowa forma przeciwciała
Dziś w Europie zarejestrowanych jest kilkanaście terapii lekowych do stosowania w szpiczaku plazmocytowym. Do większości mają dostęp także polscy pacjenci, choć z ograniczeniami, głównie wynikającymi z uwarunkowań programów lekowych. Niektóre są dostępne dopiero w kolejnych liniach leczenia.
Szpiczak plazmocytowy to choroba o wielu obliczach, u każdego pacjenta może przebiegać inaczej, ale tym, co jest dla niej charakterystyczne, to nawrotowość, do której dochodzi po pierwszej linii leczenia. Punktem zwrotnym w leczeniu było pojawienie się przeciwciała monoklonalnego, daratumumabu, zaś kolejnym przełomem była nowa forma podania tego leku – już nie w postaci dożylnego wlewu, ale podskórnego zastrzyku.
ZOBACZ: Choroby przewlekłe : szpiczak, cukrzyca
Już nie kilka godzin, ale 3–5 minut
- Postać podskórna ma wiele zalet nie tylko dla pacjenta, daje korzyści także personelowi medycznemu i całemu systemowi służby zdrowia – podkreśla prof. Krzysztof Giannopoulos, kierownik Zakładu Hematoonkologii Doświadczalnej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. – Iniekcje dożylne wymagają kilkugodzinnego pobytu w szpitalu, czasem hospitalizacji, zwłaszcza kiedy pojawiają się odczyny alergiczne. Angażują więcej personelu. Podanie podskórne może odbywać się ambulatoryjnie, trwa od 3 do 5 minut, nie powoduje skutków ubocznych. To ogromny komfort dla pacjenta.
Na taką możliwość podawania leku czekają lekarze i pielęgniarki, przyznając, że dla nich to również większy komfort, bo w ten sposób oszczędzaliby czas, który mogliby przeznaczyć dla innych chorych.
- To ewolucja w leczeniu szpiczaka – mówią hematoonkolodzy. A pacjenci widzą w tym szansę na lepsze życie.