Związkowcy wysłali (14 maja) list otwarty do ministra Łukasza Szumowskiego „o przyśpieszenie przekazywania wyników badań na obecność koronawirusa pracownikom KWK „Murcki-Staszic”, KWK „Sośnica” i Ruchu „Jankowice” KWK „ROW”. Domagają się, aby laboratoria badawcze pracowały całodobowo, także w weekendy. W PGG (zatrudnia ponad 40 tys. pracowników) do czwartku pobrano materiał do testów od 9,6 tys. górników. U 899 przetestowanych wykryto obecność koronawirusa. „Wobec deklaracji Ministerstwa Zdrowia, jak i całego Rządu Mateusza Morawieckiego, że województwo śląskie i górnicy są w sposób szczególny otoczeni troską i wsparciem, potrzebne są nie tylko słowa, ale i czyny. Górnicy poddawani są wymazom dwukrotnie, a czas oczekiwania na wyniki jest kilkudniowy, co powoduje wyjęcie ich z życia zawodowego, rodzinnego i społecznego na okres około dwóch tygodni, a także wzrost obaw o swoje zdrowie i życie” - napisali związkowcy.
Ich zdaniem przedłużające się procedury badań górników wymagają do zobligowania laboratoriów do „do szybszego przekazywania wyników badań i wsparcia tychże jednostek tak, aby wykonywały swoją pracę sprawnie, całodobowo i przez cały tydzień. Zdaniem WZZ „Sierpień 80” Minister Zdrowia lub powinien sprawować nad tym nadzór osobisty”. Procedury można przyspieszyć, twierdzą związkowcy z „Sierpnia 80”, jeśli wykonujące badania laboratoria będą pracowały także w weekendy. „Dotychczasowa praktyka pokazuje bowiem, że bywało z tym różnie, a na wyniki testów górnicy oczekują w wielu przypadkach około tygodnia”. Epidemia spowodowała, że w 4 śląskich kopalniach nie prowadzi się wydobycia. Pracują tylko służby utrzymania ruchu. W czwartek wicepremier Jacek Sasin do górników i związków zawodowych „aby nie dolewać oliwy do ognia, nie protestować, nie próbować przeszkadzać".
Czytaj SUPER EXPRESS bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express. KLIKNIJ tutaj.
Polecany artykuł: