- Sąsiadka bardzo zachwala jakieś witaminy z żeń-szeniem, które właśnie zaczęła łykać i czuje się po nich doskonale. Mówi, że teraz to dopiero ma energii za dwóch albo i trzech. Ja się waham, bo w zasadzie to starałam się przez całe życie unikać takich różnych wspomagaczy. Ale może warto? (Krystyna z Podlasia)
- Choć takie preparaty sprzedawane są bez recepty, to nie dla każdego są wskazane. Żeń-szeń nie nadaje się dla osób cierpiących na nadciśnienie. Zresztą ze wszystkimi witaminami, mikroelementami, z tzw. suplementami diety należy postępować bardzo ostrożnie. Najlepiej zasięgnąć przedtem rady u swojego lekarza.
Liście się nie nadają
- Czy to prawda, że raczej nie powinno się osłaniać roślin na zimę liśćmi? Ja zawsze tak robiłam i nic się nie działo. No, może tylko trudniej było mi na wiosnę to wszystko zgrabić, bo te liście tak się poprzyklejały. Ale to naprawdę źle? (Jadwiga K. z Warszawy)
- Istotnie, nie zaleca się takiej ochrony, a to dlatego, że po pierwsze, w niezgrabionych liściach może się kryć mnóstwo zarazków, które potem przenikają do innych roślin. Po drugie, liście butwieją, co sprzyja tworzeniu się kolejnych drobnoustrojów, nie zawsze korzystnych dla roślin, zwłaszcza dla ich korzeni. Lepiej chronić więc rośliny przed zimą, otulając je gałęziami iglaków, słomą czy specjalnymi włókninami, które można kupić w sklepach ogrodniczych.
Internet także dla seniora
- Ostatnio tyle słyszałem o seniorach, którzy dają sobie radę z Internetem. Wnuczek od dawna chce mnie nauczyć, ale jakoś nie mam odwagi. Przyznam, że boję się kompromitacji. A może jednak warto spróbować? Tylko czy mam jakieś szanse, w wieku 76 lat!
- Ma pan wszelkie szanse, że opanować Internet. Już samo to, że się pan zastanawia, jest pozytywne. Naprawdę nie ma się czego bać. Nie brak seniorów, którzy zasiedli do komputera, mając 90 lat na karku, a teraz nie można ich oderwać. Powodzenia! (Bogumił z Leszna)