Do zamieszek w Krośnie Odrzańskim doszło w sobotę (12 lutego) po południu. Tego dnia w pobliżu strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców w Krośnie Odrzańskim odbyła się manifestacja pod hasłem „Dość kryminalizowania migracji”. W proteście wzięło udział ok. 100 aktywistów z Polski i Niemiec, którzy chcieli wyrazić solidarność z przebywającymi w ośrodkach migrantami. Aktywiści domagali się przyjęcia przez Unię Europejską i Polskę wszystkich migrantów chcących pozostać na ich terytorium.
ZOBACZ TEŻ: Wędrzyn. Bunt w ośrodku dla cudzoziemców! Wezwano wsparcie
Nielegalna manifestacja, zabezpieczana przez ok. 200 policjantów i strażników granicznych, początkowo przebiegała spokojnie. Z czasem jednak tłum stawał się coraz bardziej agresywny. Doszło do przepychanek, a w kierunku funkcjonariuszy poleciały kołki i kamienie, odpalane były też materiały pirotechniczne.
10 zatrzymanych przez policję osób usłyszało zarzuty czynnej napaści na funkcjonariuszy, za co grozi im od roku do 10 lat więzienia. Wśród podejrzanych jest ośmiu mężczyzn i dwie kobiety, w tym obywatelka Niemiec. Jak informuje policja, w większości są to mieszkańcy spoza regionu lubuskiego, którzy przyjechali do Krosna Odrzańskiego, by wziąć udział w sobotniej manifestacji.
- Podejrzani w większości nie przyznają się do zarzutu napaści na funkcjonariuszy policji poprzez rzucanie w ich kierunku różnymi przedmiotami i kopaniu - informuje rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Ewa Antonowicz. - Złożyli wyjaśnienia i zostali zwolnieni. Trwają analizy materiałów filmowych dostarczonych zarówno przez uczestników manifestacji, jak i policję.
Podejrzane osoby zostały objęte dozorem policji. Nałożone też na nie zakaz opuszczania kraju (z wyjątkiem obywatelki Niemiec) oraz poręczenia majątkowe i osobiste.