22-latek nie żyje, 17-latka i 28-latek w szpitalu. Ich bmw roztrzaskało się o drzewo pod Krosnem Odrzańskim
22-latek, który został ranny w wypadku w Marcinowicach pod Krosnem Odrzańskim, zmarł w szpitalu w Zielonej Górze. W piątek, 11 marca, razem z 28-letnim kierowcą i 17-letnią pasażerką jechali osobowym bmw drogą krajową nr 29. Z nieznanych jak na razie przyczyn samochód zjechał na prawe pobocze, przejeżdżając przez rów i uderzając w drzewo, po czym znowu wylądował w rowie. Troje uczestników wypadku zostało rannych, odnosząc obrażenia ciała o różnym stopni zagrożenia dla ich zdrowia. W najpoważniejszym stanie znajdował się 22-latek, który trafił do szpitala w Zielonej Górze, gdzie ostatecznie zmarł. 17-latka została zabrana placówki w Świebodzinie, a 28-latka przetransportowano do Krosna Odrzańskiego. Jak informuje Gazetalubuska.pl, kierowca bmw miał próbować uniknąć zderzenia z innym samochodem, ale wskutek manewru miał stracić panowanie nad pojazdem, w wyniku czego doszło do wypadku.
- Takie były nasze wstępne ustalenia poczynione w dniu zdarzenia, ale na dziś nie możemy tego potwierdzić - informuje policja w Krośnie Odrzańskim.