Z racji warunków pogodowych ograniczone pole manewru ma między innymi sekcja szybowcowa, w której sezon dobiegł już końca:
- Do portu nie zawijamy jeszcze, natomiast sekcja szybowcowa tak naprawdę zakończyła już swój sezon. Teraz co jakiś czas, przy ładnej pogodzie w weekendy spotykamy się tylko po to, żeby jakby utrzymać nawyki lotnicze, przelecieć się na szybowcu, ale to są loty raczej tutaj bezpośrednio nad lotniskiem, bez żadnych wyczynów sportowych, przelotów – mówi w rozmowie z Radiem ESKA Artur Haładyn, dyrektor AZL.
Aura nie sprzyja również miłośnikom mocnych wrażeń. Ci, którzy planują nauczyć się skakać ze spadochronem lub chcą skoczyć w tandemie, także muszą poczekać kilka miesięcy, konkretnie do kwietnia.
W Aeroklubie przez cały rok funkcjonuje natomiast sekcja modelarska. Tam młodzi adepci lotnictwa mają okazję zgłębić tajniki budowy maszyn, a przy okazji skonstruować własny zdalnie sterowany samolot.
Polecany artykuł: