Stelmet w meczu z Astaną musiał sobie radzić bez Drew Gordona, który ma problemy zdrowotne. Trener Zan Tabak zaskoczył. W pierwszej "piątce" wyszedł nowy gracz Stelmetu George King, ale Amerykanin był bezbarwny. Zagrał niecałe 14 minut i spudłował wszystkie rzuty.
W pierwszej kwarcie znakomicie grał Ludde Hakanson. Szwed zdobył 9 punktów i był liderem Stelmetu. W zespole z Astany skuteczni byli Malcolm Hill i Aleksandr Zhigulin. Druga kwarta to dominacja gospodarzy. Astana grała skutecznie i szczelnie broniła. Stelmet w ciągu 10 minut zdobył tylko 15 punktów.
Po przerwie Kazachowie znów odskoczyli, tym razem na 19 punktów, po czym... przestali trafiać. 9 punktów z rzędu Stelmetu i tylko 10 "oczek" przewagi Astany. Niestety zielonogórzanom nie udało się pójść za ciosem i to ekipa ze stolicy Kazachstanu zapisała na swoim koncie kolejne zwycięstwo w lidze VTB.
Liderem Stelmetu był Ivica Radić. Chorwat zdobył 29 punktów i miał 14 zbiórek. W zespole z Astany wyróżniał się Malcolm Hill, który zdobył 25 punktów.