W niedzielę (20 marca) świebodzińscy policjanci musieli wybawić z opresji uchodźców z Ukrainy, którzy utknęli na jednym z parkingów w Świebodzinie. Jak ustalili funkcjonariusze, autokar jadący z Warszawy do Berlina, zatrzymał się na parkingu przy drodze krajowej nr 92. Kilkoro pasażerów, w tym trzy uciekające przed wojną Ukrainki, postanowiło wykorzystać przerwę w podróży, by skorzystać z toalety. Niestety, kiedy wrócili, okazało się, że autokar wraz z ich wszystkimi rzeczami odjechał bez nich.
ZOBACZ TEŻ: Policjant z Gorzowa pomógł uratować 29 psów z Ukrainy. Poprosiła go o to córka
- Jednej z kobiet udało się nawiązać kontakt z poznaną pasażerką, która pozostała w autokarze. Autokar rejsowy jednak nie zawrócił - poinformował asp. Marcin Ruciński z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie. - Pasażerowie pozostali tylko z tym co mieli przy sobie w momencie wyjścia z autokaru w obcym kraju i daleko od miejsca docelowego, gdzie mieli dojechać.
W tej sytuacji porzuceni pasażerowie zwrócili się po pomoc do policji. Funkcjonariusze, którzy dotarli na miejsce, ustalili, że za kilka minut ze świebodzińskiej stacji odjedzie pociąg Intercity relacji Warszawa - Berlin. Wszyscy pasażerowie zostali błyskawicznie przewiezieni na stację, gdzie wsiedli do pociągi jadącego w kierunku Berlina. Trzy Ukrainki mogły kontynuować podróż do Niemiec bez opłaty, a pozostali dwaj pasażerowie sami zapłacili za swoje bilety. Dzięki kontaktowi z pasażerką autobusu, udało się też ustalić, że w Berlinie zostaną im przekazane ich pozostawione w autokarze bagaże.